Moskwa. W Rosji zabija się rocznie ponad 13 mln nienarodzonych dzieci. Rosjanki rodzą zaledwie 1,7 mln dzieci w ciągu roku. Władze nie potrafią określić rzeczywistej skali zabijania nienarodzonych.
Władze nie potrafią określić rzeczywistej skali zabijania nienarodzonych. – Aborcja to biznes, który przynosi olbrzymie pieniądze – ocenia Jelena Mizulina, szefowa parlamentarnej komisji ds. rodziny, kobiet i dzieci. W Rosji tymczasem narasta bardzo poważny kryzys demograficzny.
Przerywanie ciąży jest w tym kraju legalne i powszechnie stosowane. Wśród Rosjanek panuje „moda” na wykorzystywanie tego zabiegu jako… środka antykoncepcyjnego. W wielu miejscach zabicie poczętego dziecka jest tańsze niż antykoncepcja.
W kraju bardzo powszechne są „późne” aborcje (powyżej 20. tygodnia ciąży). Aż 80 proc. Rosjanek przerwało ciążę średnio od dwóch do 10 razy w życiu. Nic dziwnego, że kraj dopadła demograficzna zapaść.
W ciągu ostatniej dekady liczba populacji Rosjan zmalała o ponad 7 mln. W 1991 roku Rosja liczyła 148,3 mln mieszkańców, w 2010 roku już tylko 141,2 mln.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
mj