Konstytucja majowa to ciągle niegasnące źródło siły i mądrości Polaków - powiedział we wtorek prezydent Bronisław Komorowski na pl. Zamkowym w Warszawie, gdzie trwają uroczystości z okazji 220. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
"Konstytucja majowa to nie tylko dokument z przeszłości, to także ciągle niegasnące źródło siły i mądrości Polaków. To taki namacalny dowód, że nasz naród zachował zdolność do mądrego rządzenia samym sobą, do odpowiedzialnego organizowania własnej wolności. Wiemy doskonale, że nie zawsze jest to łatwe, że często pokonanie własnych wad i słabości wymaga ogromnego wysiłku" - powiedział Komorowski.
Prezydent zachęcał też do odwiedzin w stołecznej Galerii Kordegarda, gdzie we wtorek został wystawiony rękopis Konstytucji 3 Maja. "Warto popatrzeć na to wielkie dzieło naszych praprzodków, popatrzeć z dumą, ale także warto zagłębić się w refleksję nad stosunkiem dzisiaj nas wszystkich do państwa polskiego" - powiedział prezydent.
"Właśnie dzisiaj w dniu majowego święta wypada, trzeba zaapelować - nie czyńmy z naszych narodowych symboli, z naszych pieśni i sztandarów zakładników współczesnych sporów" - powiedział. Podkreślił też, że "dziś boli serce", gdy słyszy święte słowa dla Polaków "Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie" śpiewane "przeciwko współczesnej, przecież wolnej, przecież naszej Polsce". "Tym głośniej i radośniej powinniśmy śpiewać w dniu dzisiejszym 'Ojczyznę wolną pobłogosław Panie', bo tymi słowami dziękujemy za odzyskanie wolności Panu historii, ale i wszystkim ludziom, którzy w tej walce położyli zasługi" - zaznaczył.
Nikt nie ma Polski na wyłączną własność; nie jest ona własnością do rozporządzania, lecz wielkim zbiorowym obowiązkiem - mówił Bronisław Komorowski. "Wyzwania stojące przed demokratycznym państwem domagają się solidarnej współpracy wszystkich ludzi dobrej woli, niezależnie od opcji politycznej, czy światopoglądu. Wszystkich, którzy pragną razem tworzyć wspólne dobro Ojczyzny" - przypomniał słowa papieża wypowiedziane w polskim parlamencie. "Czy z tych słów nie wynika jasno, że Polska nie jest tylko moja, albo tylko twoja. Że nikt nie ma Polski na wyłączną własność, że nie jest ona w ogóle własnością do rozporządzania, lecz przede wszystkim wielkim zbiorowym obowiązkiem i wielkim zobowiązaniem dla różnych, różnorodnych środowisk, dla kolejnych polskich pokoleń" - powiedział.
Według prezydenta wszyscy chcieliby, aby święto Trzeciego Maja - radosne, wiosenne, było obchodzone tak, jak dwa dni temu wyrażano radość i wspólnotę w Rzymie podczas beatyfikacji Jana Pawła II. "W naszym życiu zbiorowym jest ciągle zbyt dużo pesymizmu i wzajemnych pretensji, a zbyt mało patriotyzmu utkanego z nadziei. Za mało poczucia autentycznej wspólnoty, za mało docenienia sukcesów i zmian na lepsze" - powiedział prezydent. "Takiego patriotyzmu uczył nas Jan Paweł II" - podkreślił. "Podnieśmy wysoko głowy, dumni nie tylko z Konstytucji Trzeciego Maja, ale dumni również z osiągnięć suwerennej i demokratycznej współczesnej Polski" - zaznaczył.
Prezydent, nawiązując do obchodzonego w poniedziałek Dnia Flagi RP, skrytykował polityczne wykorzystywanie narodowych barw. "Nie licuje z dumą biało-czerwonych sztandarów wypisywanie na nich politycznych sloganów, czy politycznie motywowanych fałszywych oskarżeń, co niestety zdarza się coraz częściej" - podkreślił Komorowski. Zdaniem prezydenta "takie sytuacje ranią i dzielą Polaków zamiast ich łączyć". "Przykro, że o takich bolesnych zjawiskach trzeba mówić przy okazji radosnej majowej rocznicy. Te gorzkie słowa muszą być jednak wypowiedziane, aby milczenie w obliczu szargania polskich świętości, szargania także polskiego państwa, nie było traktowane jako przyzwolenie dla destrukcji" - zaznaczył prezydent.
Jak mówił, "nie ma dla Polaka wartości cenniejszej niż własne państwo, jego zaś symbolem są nasze biało-czerwone narodowe barwy". "To znak naszej wspólnoty, wspólnoty otwartej, w której jest miejsce i na rozwój obywatelskiej inicjatywy, i na polityczną krytykę, na różnorodność poglądów" - powiedział Bronisław Komorowski.
W uroczystości na pl. Zamkowym biorą udział m.in. premier Donald Tusk, marszałkowie Sejmu - Grzegorz Schetyna i Senatu - Bogdan Borusewicz oraz szef MON Bogdan Klich.
Podczas uroczystości przy dźwiękach hymnu wciągnięto flagę państwową na maszt Wieży Zegarowej Zamku Królewskiego. Oddano też salut armatni. Dowódcy wyróżnionych jednostek i instytucji wojskowych odebrali z rąk prezydenta flagi państwowe i certyfikaty.