Decyzje podejmujemy na podstawie informacji, które do nas docierają. Nie bez znaczenia są oczywiście intuicje i przeczucia, ale i one w dużej mierze bazują na tym, co wiemy, co czytamy, o czym słyszymy. Co się dzieje, gdy to, co do nas dociera, jest dokładnie selekcjonowane?
Wyborcy i sympatycy Partii Republikańskiej w USA znacznie częściej umierali na covid niż sympatycy Partii Demokratycznej. Głębsza analiza wykazała, że powodem nie był wiek czy zamożność, ale dostęp do informacji. Republikański prezydent USA Donald Trump, ale też wielu kluczowych polityków i skrojone pod sympatyków republikanów media kreowały obraz rzeczywistości, w którym najpierw koronawirusa nie było wcale, potem co prawda był, ale niegroźny, a gdy nawet tego nie dało się obronić, mówiono, że szczepionki, jakie przeciwko niemu stworzono, są nieskuteczne, a nawet szkodliwe. Oczywiście nie twierdzili tak wszyscy republikańscy politycy ani wszyscy sympatycy republikanów, ani wszystkie media, które mają republikański profil. Ale takie głosy pojawiały się tam znacznie częściej niż w bańkach demokratycznych. Efekt? Mieszkańcy hrabstw, które opowiadały się za republikanami, byli ponaddwukrotnie bardziej narażeni na śmierć z powodu COVID-19 niż mieszkańcy obszarów, które popierały demokratów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek