O drodze z estrady do opery i umieraniu, które daje życie, opowiada Andrzej Lampert.
Szymon Babuchowski: Pojawiłeś się na scenie jako nastolatek. Wygrana „Szansa na sukces”, boysband, „Twoja droga do gwiazd” – wielu młodych ludzi mogłoby Ci pozazdrościć takiego startu. Jak dziś patrzysz na tamten czas?
Andrzej Lampert: Zebrałem masę doświadczeń, korzystając z niewielkich w sumie możliwości wyboru, jakie dawały tamte czasy. Być może nie zawsze była to muzyka, którą naprawdę chciałem wykonywać, ale czuję wdzięczność za ten czas trudu, przedzierania się do miejsca, w którym się obecnie znajduję. To wszystko nauczyło mnie pokory, cierpliwości i dystansu w podejściu do zawodu. Bo to jest po prostu zawód, rzemiosło. Nie robię żadnej kariery.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. W „Gościu” jest kierownikiem działu Kultura. Poeta, autor siedmiu tomów wierszy. Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Marcin Styczeń, Natalia Niemen, Stanisław Soyka i wykonawcy projektu Betlejem w Polsce.