Czasami sprawca przemocy nie okazuje skruchy, nie bierze odpowiedzialności za wyrządzoną krzywdę i nie stara się jej naprawić, pojednanie może nie przynieść uzdrowienia, ale może być niebezpieczne zarówno dla osoby, która doświadczyła przemocy, jak i dla samej społeczności – o wskazówkach Jezusa, jak przebaczać i jednocześnie troszczyć się o nawrócenie brata lub siostry pisze dr Amy-Jill Levine, profesor Nowego Testamentu i Nauk Żydowskich, pierwsza Żydówka wykładająca Nowy Testament w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie, w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na niedzielę 10 września.
Jezus w Ewangelii zachęca, aby przebaczać winnemu „siedemdziesiąt siedem razy". Jednocześnie z Jego słów wynika, że tak samo ważna jak przebaczenie jest szczera troska o nawrócenie sprawcy. Chrystus nigdy nie umniejsza powagi zła i nie mówi, że nic się nie stało. „Jezus naucza, że dla każdego, kto stałby się powodem grzechu dla członków wspólnoty, których nazywa +maluczkimi+ (wyrażenie +maluczcy+ sugeruje osoby potrzebujące ochrony) lepiej byłoby, aby utonął" – podkreśla dr Amy-Jill Levine.
Jako że „zgromadzenie jest miejscem, w którym należy chronić bezbronnych, a nie zmuszać ich do przebywania w obecności zatwardziałych oprawców", Jezus daje trzy wskazówki dające sprawcy szansę na nawrócenie. Pierwszym krokiem jest osobiste napomnienie winnego brata lub siostry: jego celem jest przemiana, a nie wstyd. „Zdaniem ewangelisty Mateusza grzech nie powinien prowadzić do społecznej nienawiści; powinien doprowadzić do skorygowania sytuacji na poziomie wspólnotowym" – wyjaśnia profesor Nowego Testamentu i Nauk Żydowskich.
Jeśli pierwszy krok okazał się nieskuteczny, Mateusz radzi, aby ze sprawcą skonfrontowało się dwóch lub trzech świadków. „W ten sposób unika się publicznego upokorzenia, ale zwiększa się powaga z jaką zgromadzenie traktuje dane wykroczenie. Członkowie zgromadzenia ponownie zachęcają brata lub siostrę, który dopuścił się złego czynu, aby się nawrócił" – zaznacza dr Amy-Jill Levine.
Jeżeli drugie podejście nie powiedzie się, należy poinformować zgromadzenie o przestępstwie, a następnie porozmawiać ze sprawcą. „Jeśli trzecia próba się nie powiedzie, Mateusz poucza: +Niech ci będzie jak poganin i celnik!+" – przypomina dr Levine. Osoby, które dopuszczają się złych czynów i nie okazują skruchy należy usunąć ze zgromadzenia, ale to nie oznacza, że przestają być braćmi i siostrami. „Traktując sprawcę przemocy jako grzesznika, poganina jak i celnika, wspólnota zawsze żywi nadzieję na jego pokutę i poprawę. Łącząc troskę o przebaczenie ze wspólnotowym pouczeniem, Ewangelia chroni tych, wobec których zgrzeszyli" – podsumowuje dr Levine.
Centrum Heschela KUL