Gałąź Ruchu Światło–Życie okazała się potężnym konarem, który trwa już 50 lat i ciągle obficie owocuje.
Wakacje 1973 roku w Krościenku wydawały się podobne do tych z lat poprzednich. Pełno było w okolicy grup młodzieżowych, uczestniczących w oazach rekolekcyjnych. Ale tym razem pojawili się ludzie dotąd na oazie niewidziani – małżeństwa z dziećmi. Tak realizowało się kolejne wielkie pragnienie ks. Franciszka Blachnickiego, któremu wcześniej dał wyraz w swoim pamiętniku. „Dojrzewa we mnie idea ruchu rodzinnego” – zanotował w 1968 roku. 5 lat później zamiar przyjął realny kształt – ruszyła tzw. oaza rodzin. W dwóch 15-dniowych turnusach rekolekcji wzięło udział 51 rodzin, razem 164 osoby z 10 diecezji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak