Bóg jest obecny zawsze, potrzebuje jedynie mojej zgody i otwartego serca, by móc działać!
Każdego dnia, niezależnie od tego, w jak trudnych sytuacjach się znajduję, mam w sobie poczucie ogromnej ochrony i troski ze strony Boga. Codziennie powierzam Mu swój dzień, wszystkie sprawy i osoby, z którymi się spotkam. Szczególnie dzieci, którymi się opiekuję.
Kiedy zapraszam Boga do mojego życia, mam pewność, że nic mi nie zagraża, bo On się o mnie zatroszczy. W pracy ponoszę ogromną odpowiedzialność za dzieci. Bez mocy Pana i ufności, że On czuwa, nie potrafiłabym podchodzić ze spokojem do swoich obowiązków.
Bóg uczy mnie zaufania do siebie, szczególnie w chwilach, kiedy wkrada się zwątpienie i bezsilność.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
rozważa Aleksandra Kuczera, pedagog, studentka psychologii