Gwiazdy na pustyni. Czy zatrudnienie Ronaldo i Benzemy poprawi wizerunek Arabii Saudyjskiej?

Zabraknie Piotra Zielińskiego, ale na otarcie łez kibice dostali Neymara. Saudyjczycy zatrudniają gwiazdy światowej piłki, płacąc im pieniądze, przy których bledną zarobki w Realu Madryt. I nie robią tego z zamiłowania do futbolu.

Saudyjska piłka poczyniła ostatnio wielkie postępy – to nie tłumaczenie polskiego klubu, który przegrał mecz z egzotycznym rywalem, ale fakt. Od niedawna w Saudi Professional League grają zawodnicy, na których sprowadzenie nie byłoby stać klubów z Portugalii czy Holandii. Budowa naszpikowanej gwiazdami ligi to państwowy projekt, który może nie zwróci się finansowo, ale ma poprawić wizerunek kraju kojarzącego się z nietolerancją religijną i prześladowaniami opozycji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jakub Jałowiczor