Zapisane na później

Pobieranie listy

O. Jan Michał Czartoryski – błogosławiony Kościoła bez doczesnych relikwii

„Łagodnie uśmiechnął się i powiedział, że szkaplerza nie zdejmie i rannych, którzy są zupełnie bezradni, nie opuści” – wspominają świadkowie. Padł strzał.

Bogdan Miś

|

GN 33/2023

dodane 17.08.2023 00:00

W czasie powstania warszawskiego o. Jan Michał Czartoryski dbał o habit. W jednej z relacji mowa jest o tym, że oszczędzał wodę pitną, by przeprać go, bo po kilku dniach posługi w piwnicach i wśród gruzów po dominikańskiej bieli nie było śladu. Być może był biały, gdy po południu 6 września Niemcy rozstrzeliwali rannych i ich kapelana w szpitalu przy ul. Smulikowskiego. Po rozstrzelaniu podpalili zwłoki, a szczątki pochowano wiosną 1945 roku na podwórzu sąsiedniej kamienicy. Kiedy latem 1946 roku ekshumowano je do grobów powstańczych na Powązkach, nie znaleziono już ani strzępu habitu o. Czartoryskiego. To błogosławiony Kościoła bez doczesnych relikwii.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..