Tomasz Samulnik OP: To wiara, a nie niewiara jest naturalnym stanem dla człowieka

O jazzie i spacerze św. Jacka po wodach Dniepru mówi Tomasz Samulnik OP.

Marcin Jakimowicz: Założył w sumie 32 klasztory. Dlaczego zamiast osiąść na laurach w Krakowie, Jacek pchał się w nieznane, na Wschód? Dominikanie nie potrafią usiedzieć w miejscu?

Tomasz Samulnik OP:
Myślę, że jest coś na rzeczy. Dominikanin, a w zasadzie każdy ochrzczony, pełen pasji głoszenia Ewangelii, raczej nie potrafi usiedzieć w miejscu. Ma jakiś wewnętrzny imperatyw głoszenia tego, co poznał, przeżył, czego doświadczył, czyli spotkania z kochającym Bogiem objawionym w Słowie Wcielonym – Jezusie Chrystusie. Myślę, że każdy, kto autentycznie doświadczył w swoim życiu prawdziwej miłości, nie może o niej nie mówić, pragnie się dzielić – czy to na Wschodzie, czy w miejscu, w którym żyje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..