Brazylia. Sąd wypuścił z aresztu i uniewinnił od zarzutów pedofilii ks. Marcina Strachanowskiego, pracującego w Rio de Janeiro. Stało się to już 8 listopada zeszłego roku, jednak media tego nie odnotowały.
Do dzisiaj za to można przeczytać w internecie obszerne relacje z maja zeszłego roku na temat aresztowania polskiego misjonarza. Nie tylko prasa brukowa, ale największe polskie dzienniki pisały wtedy o księdzu tak, jakby jego wina była dowiedziona. Polscy dziennikarze chętnie cytowali co jędrniejsze określenia z decyzji sądu o aresztowaniu, np. o tym, że ksiądz rzekomo przekształcił probostwo w erotyczne więzienie dla nastolatków.
Polski misjonarz spędził w brazylijskim areszcie cztery miesiące. 8 listopada sąd uniewinnił go od wszystkich zarzutów. Okazało się, że ksiądz padł ofiarą fałszywego oskarżenia ze strony ministranta i jego matki, którzy chcieli wyłudzić od Kościoła potężne odszkodowanie. To już kolejny, bardzo nagłośniony przypadek „pedofilii wśród księży”, który okazał się pomówieniem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
prze