„Oprócz błękitnego nieba nic mi więcej nie potrzeba” – ten fragment piosenki mógłby zanucić każdy z naukowców pracujących w największym w Polsce Obserwatorium Astronomicznym w Piwnicach.
Trzeba uściślić – czyste, błękitne niebo stanowi laboratorium badawcze niezbędne do pracy teleskopów optycznych. Radioteleskopy prowadzą pomiary także wtedy, kiedy jest zachmurzone. I jedne, i drugie wycelowane są w kierunku gwiazd. Bo ludzie od niepamiętnych czasów wznosili głowy, próbując z gwiezdnych konstelacji wyczytać przyszłość. Jakby przeczuwali, że to także ich przeszłość, bo właśnie stamtąd pochodzą pierwiastki chemiczne, z których składa się ciało każdego z nas. – Ich źródłem są powstałe po Wielkim Wybuchu gwiazdy, które przez miliardy lat ewolucji rodziły się i umierały – opowiada oprowadzający nas po obserwatorium radioastronom dr Paweł Wolak. – Pod koniec ewolucji traciły masę i wytworzone w nich chmury pierwiastków stały się zalążkiem naszego Układu Słonecznego. Warto pamiętać, że Słońce, planety i każdy znajdujący się w naszym ciele atom węgla, tlenu, azotu czy wapnia powstał kiedyś w jakiejś gwieździe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych