Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie pokazały, że młodzież spragniona jest kontaktu z Bogiem i dialogu z Kościołem - powiedział PAP przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Grzegorz Suchodolski.
Zaznaczył, że parafie powinny być otwarte dla każdego, niezależnie o tego, na jakim jest etapie rozwoju wiary.
Zwrócił uwagę, że "choć to były jego dziesiąte Światowe Dni Młodzieży to po raz pierwszy papież podczas spotkania z młodymi odszedł od przygotowanego tekstu i mówił do nich spontanicznie, prosto z serca".
Zobacz naszą relację: Lizbona 2023
"To świadczy, że bardzo mu zależało, żeby zbudować mosty między Kościołem a młodym pokoleniem" - stwierdził duchowny.
Zauważył, że "młodzież bardzo szybko weszła w dialog z Ojcem Świętym, spontanicznie reagując na jego słowa". "Widać to było np. poprzez powtarzane przez młodych niektórych wersów czy fragmentów papieskich wypowiedzi" - dodał biskup
Podkreślił, że "to autentyczne spotkanie papieża Franciszka z młodzieżą jest wskazówką dla Kościoła katolickiego w Polsce, jak należy prowadzić dialog z młodym pokoleniem".
"W praktyce oznacza to odłożenie na bok czytanych kazań czy przygotowanych teologicznych, nawet bardzo głębokich homilii na rzecz prostego przekazu, który będzie wypływał z naszej wiary, z serca do serca" - wyjaśnił przewodniczący rady KEP ds. duszpasterstwa młodzieży.
"Ważna jest także gotowość młodych do słuchania papieża, a co za tym idzie Kościoła" - zaznaczył bp Suchodolski.
Powiedział, że drugą wskazówką dla Polaków są słowa papieża Franciszka, że z ceremonii powitania w parku Edwarda VII, kiedy powiedział, że "Kościół jest dla każdego (dla wszystkich)".
"Jest to apel dla nas wszystkich, abyśmy tak budowali nasze parafie, żeby były one otwarte dla każdego młodego człowieka niezależnie od tego, na jakim jest etapie rozwoju swojej wiary - czy jest czysty i gotowy do przyjęcia Chrystusa w Komunii Świętej, czy też jest grzeszny, zniewolony i potrzebuje wsparcia, obecności, bliskości tego Kościoła, który powinien reprezentować osobę Jezusa Chrystusa" - powiedział przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży.
Zwrócił uwagę, że w czasie ŚDM w Portugalii polska młodzież była widoczna przede wszystkim na stadionie 1 Maja, czyli na Polskiej Lizbonie zorganizowanej przez Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM.
"Nie sądziłem, że przez cały tydzień codziennie będzie gromadzić tysiące pielgrzymów z naszej ojczyzny na wspólnej modlitwie, koncertach uwielbienia oraz eucharystii. To pokazało, że Polacy lubią być razem ze sobą, co może wynikać z ich szczególnej wrażliwości na sacrum" - ocenił bp Suchodolski.
Wspomniał, że "w czasie ŚDM pojawiło się wiele negatywnych komentarzy dotyczących sposobów udzielania Komunii Świętej przez osoby świeckie czy jednorazowych szafarzy wybranych spośród młodych wolontariuszy".
"Wielu młodych Polaków patrzyło na to krytycznym okiem. Przychodząc natomiast na stadion 1 Maja, gdzie była Polska Lizbona wiedzieli, że eucharystia będzie celebrowana na poziomie, którego nauczył nas Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki poprzez charyzmat ruchu Światło-Życie. Miliony Polaków, które przeszły w kraju przez ruch oazowy nosi w swoich sercach umiłowanie liturgii i ma naturalne wyczucie sacrum. Chcą otrzymywać Najświętszy Sakrament z rąk kapłanów" - wyjaśnił bp Suchodolski.
Dodał, że "taka forma rozdawanie przez świeckich komunii św., jaką można było zaobserwować w czasie ŚDM w Lizbonie, nie jest jeszcze w Polsce mentalnie do zaakceptowania".
W niedzielę zakończyły się Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie, które odbyły się pod hasłem "Maryja wstała i poszła z pośpiechem". W wydarzeniach centralnych wzięło udział w tym roku 25 tys. młodych Polaków. Następne ŚDM odbędą się w Seulu w Korei Południowej w 2027 r. Wcześniej odbędzie się Jubileusz Młodych w Rzymie w Roku Świętym 2025.