Ulmowie to wzór człowieczeństwa - stwierdził Michael Schudrich. Naczelny rabin Polski przekazał KAI, że weźmie udział w uroczystościach beatyfikacyjnych Rodziny zamordowanej przez niemieckich żandarmów za ukrywanie Żydów. Wydarzenie to odbędzie się 10 września w Markowej na Podkarpaciu.
Zaproszenie do udziału w uroczystości beatyfikacyjnej skierował do rabina metropolia przemyski abp. Adam Szal.
Jak dowiaduje się KAI, tego samego dnia, czyli 10 września, planowana jest uroczystość na cmentarzu wojennym w Jagielle-Niechciałkach, gdzie pochowano ośmioro Żydów, którzy byli ukrywani przez Józefa i Wiktorię Ulmów i wraz z nimi zginęli 24 marca 1944 roku. W modlitewnej ceremonii upamiętniającej zamordowanych Żydów wezmą udział m.in. rabin Michael Schudrich i abp Adam Szal.
“To będzie znak braterstwa między chrześcijanami i Żydami - powiedział naczelny rabin Polski zaznaczając przy tym, że tego rodzaju gesty stają się coraz bardziej normalne. - To jest ważne, ale dziś nie jest już czymś wyjątkowym” - dodał.
Kiedy Pan Bóg stwarzał człowieka to chciał, żeby każdy był tak dobry jak Ulmowie, bo oni są wzorem człowieczeństwa - powiedział rabin KAI. - Dla mnie Sprawiedliwi są najlepszymi ludźmi na świecie - dodał rabin. Przypomnijmy, że W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani tytułem „Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” przyznawanym przez Instytut Yad Vashem w Jerozolimie.
Michael Schudrich podkreślił, że Ulmowie aż do śmierci pozostali ludźmi dobrymi i przez szacunek dla nich należy ukazywać innym ich dobroć i moralność. Jego zdaniem nadchodząca beatyfikacja powinna sprzyjać budowaniu przez Polaków i Żydów wzajemnego szacunku. “Powinno nam zależeć na tym, by świat żydowski wiedział o Ulmach - ocenił rabin. - To jest nasza odpowiedzialność i nasz obowiązek - tych którzy tę historię znają - by upowszechnić wiedzę o życiu Ulmów” - dodał.
Małżonkowie Józef i Wiktoria Ulmowie w czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie, prawdopodobnie od grudnia 1942 roku, ośmioro Żydów. Byli to znajomi Ulmów z Łańcuta: Saul Goldman z synami Baruchem, Mechelem, Joachimem i Mojżeszem oraz z sąsiadki Ulmów z Markowej, a zarazem córki Chaima Goldmana – krewnego wspomnianego wyżej Saula: Gołda Grünfeld i Lea Didner. Ta ostatnia ukrywała się wraz z małą córeczką o imieniu Reszla.
24 marca 1944 r. rodzina Ulmów została zamordowana przez Niemców. Najpierw zabito ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę, w tym Wiktorię, która była w zaawansowanej ciąży, a także sześcioro dzieci - Stasia, Basię, Władzia, Frania, Antosia i Marysię. Najstarsze z nich miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku.
Zamordowanych pochowano przy domu, w obecności oprawców, którzy ostatecznie zgodzili się, by katolików i żydów zakopać w oddzielnych dołach. Mimo surowego niemieckiego zakazu, po kilku dniach Ulmów odkopano, umieszczono w trumnach i pochowano przy domu, w którym mieszkali. Na cmentarz przeniesiono ich dopiero 17 stycznia 1945 roku, po zakończeniu niemieckiej okupacji tych ziem. Natomiast w lutym 1945 roku ekshumowano ciała Goldmanów, Grünfeld i Didnerów i przeniesiono na cmentarz ofiar wojny w Jagielle-Niechciałkach, niespełna 30 km od Markowej.
Beatyfikacja Józefa i Wiktorii Ulmów oraz siedmiorga ich dzieci będzie pierwszym w historii przypadkiem, kiedy do chwały ołtarzy zostanie wyniesiona cała rodzina, w tym jeszcze nienarodzone dziecko. Uroczystości w dniu 10 września w Markowej będzie przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.