18 kwietnia
Wielki Poniedziałek
Iz 42,1-7; Ps 27; J 12,1-11
Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?
J 12,5
Czasem dziwimy się, jak Judasz mógł wydać Jezusa za 30 srebrników. Dziś widzimy, jak przygotowywał się do tej roli. Judasz żałuje cennego olejku wylanego na ciało Jezusa. Zasłania się troską o biednych, ale tak naprawdę już dawno Jezus przestał być dla niego osobą wartą takich wydatków. Ewangelista pisze wprost, że Judasz był złodziejem. Pieniądze stały się dla niego ważniejsze od zasad moralnych. W ten sposób przez mniejsze grzechy Judasz „przygotowywał” swoje serce do ostatecznej zdrady. Odejście od Boga dokonuje się właśnie w ten sposób: zmieniają się priorytety w mniejszych rzeczach, akceptujemy w swoim życiu grzech i wówczas przygotowujemy się do wielkiego odejścia. Nikt nie staje się ani wielkim grzesznikiem, ani wielkim świętym z dnia na dzień. To jest proces, który dzieje się każdego dnia. Każde twoje działanie przygotowuje twoje czyny w przyszłości. Trzy lata wcześniej Judasz chciał być apostołem, ale potem zaczął podbierać drobne...
Myśl: Nikt nie staje się ani wielkim grzesznikiem, ani wielkim świętym z dnia na dzień.
rozważa Ireneusz Krosny, mim, założyciel i artysta Teatru Jednego Mima
19 kwietnia
Wielki Wtorek
Iz 49,1-6; Ps 71; J 13,21-33.36-38
A była noc
J 13,30
Nadeszła zapowiedziana godzina ciemności. Godzina, gdy uczniowie zostaną przesiani jak przez sito. Żaden z nich się nie ostanie. Piotr i Judasz: pierwszy i ostatni z listy apostołów, i wszyscy inni, zostawią Mistrza samego. Jeden na chwilę, drugi... zamknął się w swoim bólu. Zamknięcie się w sobie drugiego doprowadziło go do czynu zrozpaczonych, przyjęte miłujące spojrzenie Pana, przez łzy skruchy i żalu, wyzwoliło pierwszego od zamknięcia się w rozpaczy. Chroń nas, Panie, przed zbytnią pewnością siebie, przed zadufaniem, przed pychą, przekonanych o własnej racji. Chroń przed rozpaczą, bo gdziekolwiek byśmy nie byli, jakkolwiek nisko byśmy nie zeszli, zawsze dosięga nas tam Twoja miłująca obecność. Daj nam nieustannie otwierać się na nią. I obdarz nas pokorną miłością, która nie osądza, nie potępia, która całą ufność pokłada w Bogu. Która nigdy nie zapomina, że wszyscy jesteśmy z tej samej strony.
Myśl: Obdarz nas, Panie, pokorną miłością, która nie osądza, nie potępia, która całą ufność pokłada w Bogu.
rozważa s. Joanna Hertling, przełożona monastycznej Wspólnoty Sióstr Jerozolimskich
20 kwietnia
Wielka Środa
Iz 50,49a; Ps 69; Mt 26,14-25
A gdy jedli, rzekł: „Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was mnie zdradzi”
Mt 26,21
Posądzenie o zdradę to jedno z najcięższych oskarżeń. Jezus w zasadzie nie oskarża. Raczej tylko zapowiada, że z jeden apostołów Go zdradzi. Potem wskazuje jako zdrajcę Judasza. Perwersja naszych czasów objawia się na różne sposoby. Także w tym, że niedawno starano się nas zaintrygować tzw. ewangelią Judasza. Pisarz Jorge Luis Borges poszedł dalej. Przedstawił on, w stylizowanym na esej opowiadaniu, teologa interpretującego Pismo św. w taki sposób, iż to Judasz był tym, który w imieniu wszystkich ludzi uczynił równie wielką ofiarę jak Jezus. Bóg zniżył się do stanu śmiertelnika, Judasz zniżył się do roli denuncjatora, najgorszej zbrodni, jaką dopuszcza nikczemność. Dalej ów teolog dochodzi do wniosku, że to Judasz był mesjaszem. Czy naprawdę są ludzie, dla których taki wniosek to nie tylko literacka zabawa?
Myśl: Bóg zniżył się do stanu śmiertelnika, Judasz zniżył się do roli zdrajcy
rozważa Krzysztof Łęcki profesor socjologii, wykładowca na uniwersytecie Śląskim
21 kwietnia
Wieki Czwartek
Msza św. Krzyżma Świętego: Iz 61,1-3a.6a.8b-9; Ps 89; Ap 1,4-8; Łk 4,16-21
Msza Wieczerzy Pańskiej: Wj 12,1-8.11-14; Ps 116B; 1Kor 11,23-26; J 13,1-15
Duch Pański spoczywa na mnie, ponieważ mnie namaścił.
Łk 4,18
Chrystus jest namaszczony Duchem Świętym. Mówi o tym prorok Izajasz i sam Zbawiciel w synagodze w Kafarnaum. Wraz z nim namaszczeni są członkowie jego Mistycznego Ciała, czego znakiem są obrzędy chrztu, bierzmowania i namaszczenia chorych. Spełniają się słowa proroka: Wyleję ducha mojego na wszystkie ciało. My, chrześcijanie, których Jezus uczynił królestwem i kapłanami, namaszczani Duchem w sakramentach, powołani jesteśmy do nieustannego głoszenia dnia łaski Pana, Mamy dawać świadectwo, że Tajemnica Paschalna, której pamiątkę dzisiaj rozpoczynamy, stanowi nieustanny jubileusz dla całego świata. Udział w liturgii rozpoczynającego się dzisiaj Świętego Triduum Paschalnego, niech ożywi i wzmocni poczucie godności człowieka, odkupionego przez Chrystusa. Msza Krzyżma świętego odprawiana jest dzisiaj, przed południem, w katedrze, przez biskupa w otoczeniu licznych kapłanów, którzy odnawiają swe kapłańskie przyrzeczenia, a poświęcone oleje zabierają do parafii, by one były dla wiernych znakiem sakramentalnego zjednoczenia z Chrystusem.
Myśl: Poznaj, chrześcijaninie, godność swoją!
rozważa o. Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca
22 kwietnia
Wielki Piątek Męki Pańskiej
Iz 52,13–53,12; Ps 31; Hbr 4,14-16;5,7-9; J 18,1–19,42
Wykonało się! I skłoniwszy głowę wyzionął ducha.
J 19,30
Bóg wciąż umiera. W naszych konstytucjach, obyczajach, mediach, kulturze, kościołach, rodzinach i przede wszystkim w naszych sercach. Wszechmocny, choć jak robak pozwala się zdeptać swojemu stworzeniu. Niewyobrażalnie piękny, choć „nie miał On wdzięku ani też blasku, by na Niego popatrzeć”. Godzien najwyższej chwały, choć policzony został między przestępców. Umierające w boleściach Źródło wszelkiego życia. Musi być prawdziwy ten Bóg, bo takiego Boga człowiek nigdy by nie wymyślił. Takiego Boga człowiek nigdy by nie chciał. Zawsze wolał bogów, którzy zapewniają mu doraźne szczęście. A prawdziwy Bóg zaprasza na krzyż, proponując miłość, która boli. Nic dziwnego, że takiego Boga zabijamy. A Bóg, który zabić się daje, sprawia wrażenie, jakby się na to wszystko godził, a nawet tego chciał. Wie, że Jego rozpięte na krzyżu ramiona są jedynym miejscem we wszechświecie, gdzie można oszukać śmierć.
Myśl: Prawdziwy Bóg zaprasza na krzyż proponując miłość, która boli.
rozważa Adam Szewczyk, muzyk, kompozytor, wykładowca w Akademii Muzycznej w Katowicach
30 kwietnia
Wielka Sobota
Wigilia Paschalna w Wielką Noc: Rdz 1,1–2,2; Ps 104 (Ps 33); Rdz 22,1-18; Ps 16; Wj 14,15–15,1; Ps: Wj 15; Iz 54,4a.5-14; Ps 30; Iz 55,1-11; Ps: Iz 12; Ba 3,9-15.32–4,4; Ps 19; Ez 36,16-17a.18-28; Ps 42 (Ps 51); Rz 6,3-11; Ps 118; Mt 28,1-10
Nie lękaj się, Jerozolimo, bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię – Pan Zastępów; Odkupicielem twoim – Święty Izraela.
Iz 54,4a.5
To moje ulubione biblijne czytanie mojej ulubionej liturgii całego roku kościelnego. Ulubionej – bo najważniejszej, bo tak pełnej treści, bo tak pięknej. A czytanie ulubione, bo przedstawia to, co jest moim głębokim doświadczeniem: że relację Boga do ludu wybranego – a także Boga do każdego człowieka – najlepiej zrozumieć przez porównanie do najgłębszej międzyludzkiej relacji, jaką jest małżeństwo. Żona i mąż oddają się sobie całkowicie – tak jak Bóg daje nam siebie całego. Żona i mąż ślubują sobie miłość wierną i nieodwołalną – naśladując sposób, w jaki Bóg kocha człowieka. Są w małżeństwie nieuchronne kryzysy, ale jest też nadzieja powrotu. U Izajasza czytamy: „W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze […]. Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę”.
Myśl: Relację Boga do człowieka najlepiej zrozumieć przez porównanie do najgłębszej międzyludzkiej relacji, jaką jest małżeństwo.
rozważa Zbigniew Nosowski, dziennikarz, publicysta, redaktor naczelny miesięcznika „Więź”
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.