Mała Maryja podchodzi do swej matki z otwartą książką. Wskazuje palcem fragment, którego nie potrafi przeczytać.
Anna cierpliwie udziela jej lekcji. Ten motyw, bardzo popularny w siedemnastowiecznym malarstwie hiszpańskim, ma oczywiście wymiar symboliczny. Już od czasów średniowiecza artyści przedstawiali scenę zwiastowania zwykle w ten sposób, że przybywający do Maryi archanioł zastaje Ją podczas lektury. Miało to ukazywać Jej intelektualne przygotowanie do podjęcia najważniejszej decyzji w życiu. Zainteresowanie przyszłej matki Boga nauką czytania jest więc zapowiedzią zwiastowania. Dlatego aniołowie natychmiast nagradzają Maryję koroną z kwiatów. Bartolomé Esteban Murillo wyjątkowo zręcznie godził w swym malarstwie to, co zwykłe i codzienne, z tym, co nadprzyrodzone i symboliczne. Patrząc na obraz, widzimy przede wszystkim więź łączącą św. Annę z jej córką. Jednocześnie jednak tło – fragment fasady świątyni i balustrada spowita chmurami – umiejscawia scenę nie w domowym ognisku, lecz w przestrzeni abstrakcyjnej. Obok Anny leży kosz z tkaninami. Być może przed chwilą zajmowała się wyszywaniem. A może to kolejny symbol? Protoewangelia Jakuba, jeden z apokryfów, czyli starych pism opowiadających o czasach biblijnych, ale nie uznanych przez Kościół za natchnione i w pełni wiarygodne, opowiada, że Maryja jako mała dziewczynka z polecenia kapłanów przędła zasłonę, która potem została zawieszona w jerozolimskiej świątyni. Zasłona ta rozdarła się w chwili śmierci Jezusa. W ten sposób scenka rodzajowa ukazująca naukę czytania zawiera jednocześnie symbole odnoszące się zarówno do poczęcia Chrystusa, jak i Jego śmierci, dwóch granicznych chwil Jego ziemskiego życia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.