Nikt nie jest w stanie go kontrolować. Wiatr złapany do słoika przestaje być wiatrem.
10.07.2023 08:45 GOSC.PL
To jedne z najpiękniejszych słów biblijnych: „A gdy Jakub zbudził się ze snu, pomyślał: «Prawdziwie Pan jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem»”.
Bóg, najbardziej kreatywna Osoba wszechświata, wymyka się z szufladek. Jego Duch przedstawiany jest za pomocą nieuchwytnych symboli: ognia, wiatru. A wiatr złapany do słoika przestaje być wiatrem.
Często, gdy mamy mocne doświadczenie Jego obecności, staramy się powtórzyć ten manewr, stosując zasadę kopiuj-wklej. Bezskutecznie. On nie musi powtarzać utartych dróg... bo sam jest drogą.
Jest najbliższy, a jednocześnie nieuchwytny. „Noli me tangere” („Nie dotykaj mnie!”) - słyszy w ogrodzie Maria Magdalena, która… myli Mesjasza ze zwykłym ogrodnikiem. Bóg może przyjść do nas w przestrzeniach, w których byśmy się tego nigdy nie spodziewali.
„On jest nieokiełznany, nieogarniony, nieobliczalny. Jego wrogowie nie mają nad Nim władzy. Nawet ci, którzy byli posłani, aby Go pojmać, nie mogli się oprzeć mocy Jego słowa i wrócili, nie wykonawszy swego zadania. Znasz Go? - pyta Johannes Hartl z Domu Modlitwy w Augsburgu. - Jego wrogowie nie mogą Go sobie podporządkować. Sprawujący władzę tak się Go bali, że chcieli się Go pozbyć. Ktokolwiek Go ujrzał, zaczynał płakać albo ze strachu podnosił kamienie. On jest trzęsieniem ziemi. Mocarze Jego epoki patrzyli na Niego z przerażeniem. On jest niezwyciężony. On śmieje się i drwi z planów wielkich tego świata. Czy wiesz, że On żyje, króluje i powróci w koronie na białym koniu? Czy słyszałaś o Baranku? Czy wiesz, że On jest też Lwem? On ma serce baranka. On ma spojrzenie lwa. Nikt nie jest w stanie Go ograniczyć ani kontrolować. Nawet Jego przyjaciele. Nawet Jego Kościół”.
Marcin Jakimowicz