Nabożeństwem liturgii słowa „Ojcze Nasz” w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie zostanie upamiętniona 80. rocznica Zbrodni Wołyńskiej. Polsko-ukraińskie nabożeństwo zostanie odprawione w piątek 7 lipca o godz. 11.00. W jego trakcie zostanie podpisane orędzie o przebaczeniu i pojednaniu.
Liturgia słowa sprawowana będzie wspólnie przez abp. Stanisława Gądeckiego, metropolitę poznańskiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski (KEP); arcybiskupa większego kijowsko-halickiego Swiatosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) i bp. Witalija Skomarowskiego, biskupa łuckiego, przewodniczącego Konferencji Biskupów Rzymskokatolickich Ukrainy.
Na wejście Chór Archikatedry Warszawskiej odśpiewa pieśń „Ubi caritas”. Następnie głos zabierze abp Stanisław Gądecki, po czym zostanie odmówiony akt pokuty. Chór BASILEUS odśpiewa po ukraińsku pieśń „Aniele Boży” ze słowami Anny Stopkevych i muzyką Romana I. Drozda.
Czytaj także: Wołyń nadal dzieli
Po ponownym krótkim wezwaniu modlitewnym, które wypowie przewodniczący KEP, lektor odczyta fragment Księgi proroka Micheasza (7,2.6-9), potem Chór Archikatedry Warszawskiej odśpiewa pieśń „Nieście chwałę” z muzyką Mikołaja Gomółki. Po ukraińsku lektor odczyta fragment listu św. Pawła Apostoła do Kolosan (3,12-17).
Chóry BASILEUS i Chór Archikatedry Warszawskiej odśpiewają po ukraińsku i polsku „Alleluja”.
Po odczytaniu, po polsku, fragmentu Ewangelii według św. Mateusza (6,7-15), nastąpi prezentacja orędzia o przebaczeniu i pojednaniu. Abp Gądecki odczyta ten dokumentu po polsku, zaś abp Szewczuk – po ukraińsku. Następnie obaj hierarchowie podpiszą tekst orędzia. Aktowi temu będzie towarzyszyła pieśń „Laudate Dominum” z muzyką Mariana Sawy w wykonaniu Chóru Archikatedry Warszawskiej.
Następnie lektorzy odczytają na przemian wezwania modlitewne w języku polskim i ukraińskim. Zebrani będą się modlić m.in. o ustanie wojny i pokój w Ukrainie, o pełne pojednanie i wzajemne przebaczenie narodów polskiego i ukraińskiego. Zgromadzeni będą prosić Boga o życie wieczne dla wszystkich ofiar nienawiści etnicznej, rasowej i narodowościowej, ofiar wojen, zamachów, pogromów i ludobójstw, w tym dla pomordowanych na Wołyniu, Polesiu, Lubelszczyźnie oraz w Małopolsce Wschodniej.
Chór BASILEUS odśpiewa fragment „Panachydy”, po czym zebrani odśpiewają modlitwę „Ojcze nasz”. Potem zebrani przekażą sobie znak pokoju, w trakcie którego Chór Archikatedry Warszawskiej odśpiewa fragment „Pax Vobis” z muzyką Mariana Sawy.
Modlitwę kończącą nabożeństwo odczyta abp Swiatosław Szewczuk.
Przed błogosławieństwem krótkie słowa podziękowania wygłoszą arcybiskupi Gądecki i Szewczuk. Chóry odśpiewają pieśni: „W Bogu zbawienie moje” z muzyką Dmytro Bortniańskiego i „Pax Vobis” z muzyką Mariana Sawy.
W uroczystości weźmie udział także Rada Stała Episkopatu Polski oraz biskupi greckokatoliccy należący do Konferencji Episkopatu Polski: metropolita przemysko-warszawski Eugeniusz Popowicz, biskup wrocławsko-koszaliński Włodzimierz Juszczak i biskup olsztyńsko-gdański Arkadiusz Trochanowski.
Nabożeństwo uświetni śpiew Chóru Archikatedry Warszawskiej, który powstał w 1983 r. z inicjatywy prymasa Polski kard. Józefa Glempa. Działa on przy Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Założycielem i długoletnim dyrygentem (1983-2004) był ks. prof. dr hab. Andrzej Filaber. Od 2004 r. funkcję dyrygenta pełni dr hab. Dariusz Zimnicki.
Z kolei Chór mieszany BASILEUS przy klasztorze oo. bazylianów w Warszawie to zespół specjalizujący się w muzyce cerkiewnej. Został założony w 2016 r. i do dziś jest prowadzony przez Romana I. Drozda – kompozytora, dyrygenta, producenta muzycznego i akademika.
Rzeź wołyńska to masowa zbrodnia (określana też mianem czystki etnicznej i ludobójstwa) dokonana przez nacjonalistów ukraińskich wobec Polaków byłego województwa wołyńskiego, podczas okupacji tych terenów przez III Rzeszę, w okresie od lutego 1943 do lutego 1944.
Koncentracja działań antypolskich miała miejsce latem 1943 roku. W masowych akcjach, które szybko przekształcały się w rzezie ludności polskiej, brali udział nie tylko nacjonaliści z UPA, ale także miejscowi chłopi zwani czernią, poddani wcześniej przez członków OUN-B silnej propagandzie antypolskiej.
11 lipca 1943 roku nastąpił zmasowany atak na blisko 100 polskich miejscowości, w całym zaś lipcu na ok. 530. Akcje antypolskie i rzezie ludności przebiegały według trzech głównych scenariuszy - były to napady na miejscowości zamieszkane głównie przez Polaków, akcje przeciwko Polakom mieszkającym we wsiach ukraińskich lub mieszanych oraz ataki na kilkuosobowe grupki Polaków lub pojedyncze osoby.
W przypadku napadów na większe kolonie polskie UPA wykorzystywała element zaskoczenia - atakując w nocy, o świcie lub podczas prac gospodarskich czy niedzielnej Mszy św. Miejscowość była otaczana kordonem uzbrojonych w broń palną członków UPA, których zadaniem było strzelanie do uciekających. Pozostali napastnicy, członkowie oddziałów samoobrony ukraińskiej współpracujących z UPA, uzbrojeni w siekiery, noże, widły, kosy ustawione na sztorc i inne narzędzia gospodarskie, rozchodzili się po osadzie i mordowali mieszkańców, często ich przy tym torturując. Ofiarami padali Polacy różnej płci i wieku, a także Ukraińcy, którzy pomagali Polakom bądź przeszli z prawosławia na katolicyzm. Teren wsi był starannie przeszukiwany, a na uciekinierów urządzano obławy w okolicznych lasach i na polach.
Wspólną cechą akcji przeciw Polakom było ogromne okrucieństwo, połączone z rabunkiem mienia i paleniem gospodarstw, a także niszczeniem materialnych śladów polskiej obecności na Wołyniu, takich jak dwory, kościoły i kaplice, a nawet ogrody czy parki.
Masowe akcje nacjonalistów ukraińskich w 1943 roku niemal całkowicie ogołociły z Polaków wiejskie obszary Wołynia. Podczas rzezi wołyńskiej zginęły dziesiątki tysięcy Polaków. Grzegorz Motyka, autor publikacji „Od rzezi wołyńskiej do akcji »Wisła«. Konflikt polsko-ukraiński 1943 – 1947" oblicza, polskie straty to 76 – 106 tys. zamordowanych. W opinii autora, „choć akcja antypolska była czystką etniczną, to jednocześnie spełnia ona definicję ludobójstwa".