Kwotą blisko 8 mln funtów wsparła wspólnoty wiernych na Ukrainie brytyjska filia papieskiej organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Trwa również akcja pomocy uchodźcom, którzy osiedlają się w Anglii. Bywa że ci, którzy otrzymali wsparcie, potem sami zaczynają posługiwać na rzecz innych.
Ze zbiórek organizowanych przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie pieniądze trafiły do ukraińskich parafii, przesiedleńców, osób oraz instytucji Kościoła, które opiekują się potrzebującymi w kraju ogarniętym wojną. „Bez waszej pomocy nie przetrwalibyśmy” brzmi ostatni apel organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie na rzecz walczącej Ukrainy. Dotąd wsparcie otrzymało 7447 księży i sióstr zakonnych, bezpośrednią pomoc doraźną udzielono 2200 przesiedleńcom wewnątrz kraju. Zakupiono także sprzęt dla 231 kościelnych organizacji, które na miejscu opiekują się potrzebującymi.
W ramach Światowego Dnia Uchodźców w Ukraińskiej Katolickiej Katedrze Świętej Rodziny gościli sekretarz stanu USA Anthony Blinken oraz brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly. W Ukraińskim Centrum Pomocy politycy spotkali się z uchodźcami. Placówka każdego dnia pomaga im odnaleźć się w nowej rzeczywistości, udzielając wszechstronnego wsparcia na każdym etapie: od znalezienia lokum po załatwienie formalności pobytowych. Funkcjonuje w ramach partnerskiej inicjatywy ukraińskiego Kościoła katolickiego i Stowarzyszenia Ukraińców w Wielkiej Brytanii, otwarcia dokonał w listopadzie 2022 roku król Karol III i pierwsza dama Ukrainy Olena Zełenska.
Z kolei w ramach rządowego programu „Domy dla Ukrainy” Brytyjczycy przyjęli pod swój dach ponad 100 tys. uchodźców. Tygodnik Kościoła anglikańskiego Church Times w jednym z ostatnich wydań opisuje historię Nadii Majboginy, która wkrótce po tym, jak sama otrzymała pomoc, wraz z rodziną podjęła się organizacji wsparcia, również duchowego, dla swoich rodaków. Nadia jest informatykiem i konsultantem biznesowym, po ucieczce z Ukrainy zamieszkała w Poole, gdzie wspólnie z rodziną prowadzą w jęz. ukraińskim kurs podstaw chrześcijańtwa Alpha. „Uważam, że nasze ocalenie było absolutnym cudem, ponieważ pół roku przed wybuchem wojny pomogliśmy naszej dorosłej, adoptowanej córce Oli znaleźć mieszkanie na zachodzie Ukrainy, niedaleko granicy z Europą. Później schroniła się w nim nasza rodzina, ja z mężem i dwójką naszych dzieci, ale także siostra i trójka jej dzieci”. Wszyscy wyjechali potem do Wielkiej Brytanii, łącznie dziewięcioro osób, gdzie oddano im do dyspozycji duży dom. „To był kolejny cud — Bóg dał nam dom dla nas wszystkich, w Sandbanks” — powiedziała.
Dołączając do 500-osobowej społeczności ukraińskiej w Poole, Nadia zaczęła pomagać innym uchodźcom, np. w pisaniu CV, ale chciała im też opowiedzieć o źródle swojej nadziei i wiary. Rozpoczęła od organizacji w kościele wielkanocnego quizu i gier dla 70 Ukraińców, co wykorzystała jako okazję do rozmowy o znaczeniu Wielkanocy. „Potem niektórzy z nich poprosili mnie, żebym założyła grupę studium biblijnego, aby mogli dowiedzieć się więcej”. Uczestniczyła na Ukrainie w kursach Alpha, więc postanowiła to samo zrobić w Poole, przy wsparciu ukraińskiego pastora z Londynu.