Zrobimy wszystko, by chuligaństwo na stadionach definitywnie się skończyło - oświadczył w środę w Kijowie premier Donald Tusk. "Będę w tej sprawie tak samo zdeterminowany, jak w walce z dopalaczami" - zapowiedział szef rządu.
Premier Polski wraz z premierem Ukrainy Mykołą Azarowem uczestniczył w Kijowie w posiedzeniu polsko-ukraińskiego komitetu ds. przygotowań do finałów mistrzostw Europy w piłce nożnej, Euro 2012.
"Jesteśmy czujni wobec agresji na stadionach. Nasza wrażliwość wobec tych negatywnych zjawisk wzrosła. Nie lekceważymy nawet odosobnionych przypadków agresji" - podkreślił Tusk.
Temat bezpieczeństwa na stadionach jest ostatnio często poruszany w kontekście chuligańskich wybryków polskich pseudokibiców na Litwie i na krajowych obiektach. Minister sportu Adam Giersz zapowiedział wprowadzenie pełnego systemu identyfikacji kibiców, a minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski planuje wzmóc skuteczność egzekucji przepisów, poprzez zakrojony na szerszą skalę dozór policyjny oraz szybką ścieżkę sądowych wyroków dla chuliganów.