Misja pokojowa grupy afrykańskich przywódców do Kijowa i Petersburga zakończyła się fiaskiem. Uwidoczniła też narastającą nieufność Ukrainy i Zachodu co do tego, po czyjej stronie stoi Afryka.
Przedstawiciele siedmiu państw Afryki złożyli wizytę na Ukrainie. Byli wśród nich prezydenci: Republiki Południowej Afryki, Senegalu, Zambii i Komorów, które w tym roku przewodniczą Unii Afrykańskiej. Dzień po rozmowach z prezydentem Zełenskim doszło do spotkania z Władimirem Putinem. Prezydent RPA Cyril Ramaphosa (nieformalny lider delegacji) przed wizytą w Europie nazywał ją „historyczną” i podkreślał: „Afryka po raz pierwszy jest zjednoczona w szukaniu rozwiązania konfliktu poza naszym kontynentem”. Wojna na Ukrainie boleśnie dotknęła państwa afrykańskie, powodując wzrost cen żywności i zakłócenia dostaw zboża oraz nawozów rolniczych. Aktywność dyplomatyczna przywódców tej części świata jest więc w pełni uzasadniona. Misja pokojowa nie przyniosła jednak żadnych efektów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maciej Legutko