Egipska prokuratura zdecydowała o zatrzymaniu na 15 dni byłego prezydenta kraju Hosniego Mubaraka w ramach prowadzonego przeciwko niemu dochodzenia - poinformowała w środę państwowa telewizja egipska.
Wcześniej również na 15 dni zatrzymani zostali dwaj synowie byłego prezydenta, Gamal i Alaa, by wyjaśnić ich rolę w tłumieniu antyprezydenckich demonstracji oraz w związku z oskarżeniami o korupcję.
Mubarak został we wtorek hospitalizowany z powodu problemów z sercem, które pojawiły się, gdy był przesłuchiwany przez prokuratorów. Państwowa telewizja podała, że były prezydent został zabrany do szpitala w Szarm el-Szejk na oddział intensywnej terapii. Agencja dpa pisała o "ataku serca".
Jak poinformował minister sprawiedliwości Mohammed El Guindi, przesłuchiwanie byłego prezydenta kontynuowano w szpitalu. To znak, że jego stan może nie być poważny - zauważa agencja AP.
Według telewizji egipskiej Mubarakowi zarzuca się sprzeniewierzenie państwowych pieniędzy, a także odpowiedzialność za krwawe tłumienie antyprezydenckich demonstracji.
We wtorek prokuratorzy po raz pierwszy przesłuchiwali Mubaraka, który od utraty władzy w lutym przebywa w areszcie domowym. Jak podała agencja dpa, powołując się na egipskie służby bezpieczeństwa, byłego prezydenta przewieziono na przesłuchanie opancerzonym pojazdem z jego domu w Szarm el-Szejk do miasta At-Tur.
Mubarak i jego dwaj synowie od 11 lutego znajdowali się w Szarm el-Szejk w areszcie domowym.