1. W dzisiejszym fragmencie Ewangelii kilka razy jest mowa o tym, że Jezus kochał Łazarza i jego siostry. Pan mówił o Łazarzu „nasz przyjaciel”. Zapłakał nad jego grobem.
Jezus wciąż płacze nad umarłymi, nad miastami, które ulegają zniszczeniu. Płacze nad ofiarami japońskiego tsunami, libijskiej wojny… Płacze z płaczącymi. Bóg nie wyjaśnia cierpienia, ale staje po stronie cierpiących jako jeden z nich. Nasze cierpienia dotykają Boga. Każdy krzyż na ścianie czy przy drodze o tym przypomina. Wierzysz w to?
2. „Łazarz zasnął, idę go obudzić”. Kładąc się do snu, można uczyć się umierania, godzenia się z tym, co nieuniknione. Śmierć jest snem. Tyle że trwającym dłużej niż jedną noc. Jezus kiedyś nas też obudzi. Wierzysz w to?
3. Dialog Jezusa z Martą i Marią dotyczy zmartwychwstania i życia. Pan wlewa nadzieję w ich obolałe serca. Z naszym bólem trzeba iść do Boga. Choćby i z pretensją, że się spóźnia, że nie interweniuje, że nie było Go wtedy, kiedy powinien. Ewangelia jest tak blisko naszych doświadczeń, pytań, żalów. Jesteśmy jak Marta i Maria, osamotnieni, zbolali… Nadzieja, którą daje Jezus, jest nadzieją dla ciebie, światłem dla twoich ciemności. Wierzysz w to?
4. Wskrzeszenie Łazarza można czytać jako obraz duchowego odrodzenia człowieka. Wielki Post jest czasem, w którym Pan wydobywa nas z grobów naszych grzechów. „Łazarzu, wyjdź…”. Nieboszczyk nie potrafi chodzić, nie może napinać mięśni. Ale Bóg w swoim Słowie daje moc do pokonania zła. Moje grzechy, nałogi mogą mnie zabić duchowo, a nawet i fizycznie, mogą zamienić moje życie w cuchnący rozkładem grób. Słowo Boga nie jest tylko pouczeniem. Ono sprawia to, co oznacza. „Ja tobie odpuszczam grzechy…” – słyszymy w konfesjonale. I tak się dzieje. Wychodzisz z grobu. Kościół pomaga ci w tym, uwalnia z więzów, pozwala znowu chodzić. Każda spowiedź jest przejściem ze śmierci do życia. Wierzysz w to?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz