Reginald Hill, Małe sprzątanko, Nowa Proza, Warszawa 2010 ss. 328
Kryminały Reginalda Hilla nie starzeją się. Jego Małe sprzątanko pełne jest chandlerowskiego wisielczego humoru, dramatycznej akcji i wyrazistych bohaterów.
Morderstwo wydarza się w małym środowisku, na angielskiej prowincji, gdzie ludzie dobrze się znają, ale nie na tyle, aby wykryć zbrodnię na tle obyczajowym.
A wszystko zaczyna się u dentysty, gdzie na fotelu cierpi policjant śledczy Peter Pascoe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
bgz