Film „Sprzedawca marzeń”. Największym beneficjentem przebaczenia jest ten, kto przebacza

„Sprzedawca marzeń” to znakomity, chociaż mało znany film, którego przesłanie staje się coraz bardziej aktualne.

Film brazylijski, którego twórcami są Jayme Monjardim i Luca Bueno, ma dwóch pierwszoplanowych bohaterów. Pierwszego z nich, Cezara, poznajemy w sytuacji niezwykle dramatycznej, kiedy zamierza popełnić samobójstwo, skacząc z wieżowca. Na początku nie wiemy, kim jest i co popchnęło go do tak desperackiego kroku. Pod wieżowcem zgromadził się tłum żądnych sensacji dziennikarzy i gapiów. Próby skłonienia Cezara do rezygnacji ze skoku nie przynoszą rezultatów. I wówczas nie wiadomo skąd pojawia się tytułowy „sprzedawca marzeń” w postaci żebraka. Przynajmniej tak nam się wydaje, ale czujemy, że jest w nim coś niezwykłego, jakaś ukryta siła, która sprawia, że ludzie go słuchają. Mellon, bo tak nazywa się ów tajemniczy bohater, usiłuje przekonać Cezara, by porzucił myśl o samobójstwie. To jednak tylko początek dramatycznej akcji opowieści.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..