W całym kraju modlono się dziś podczas uroczystych liturgii w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej w jej 1. rocznicę. Modły zanosili chrześcijanie różnych wyznań a także Żydzi i muzułmanie.
Bp Skworc podkreślił, że pamięć o bolesnych wydarzeniach naszego narodu jest wymowną lekcją dla nas współczesnych i przyszłych pokoleń. „W imię należnego im szacunku nie możemy zapomnieć, nie wolno zmarnować ich ofiary i tego cennego, pozostawionego nam dziedzictwa: miłości Ojczyzny i niezmiennej hierarchii wartości, która czyni naród solidarnym i mocnym duchowo. Nie można zmarnować tych tkwiących w polskim narodzie pokładów miłości i jedności, które ujawniły się w obliczu katastrofy smoleńskiej” – mówił ordynariusz tarnowski.
O jedność w narodzie modlił się dziś w radomskiej katedrze biskup Henryk Tomasik. „Składamy naszą modlitwę błagalną o udział w tajemnicy zmartwychwstania dla tych co odeszli i o siłę dla tych, co zostali” – mówił biskup. „Módlmy się za Polskę, aby była zjednoczona, aby dobro promieniowało naprawdę ze wszystkich serc. Dzisiaj chcemy przypomnieć słowa św. Jakuba, który tak mocno podkreślał, że wiara staje się czytelna przez czyny” – zachęcił hierarcha.
Bp Kazimierz Ryczan mówił w Kielcach, iż „do ojczyzny należą łzy katyńskich rodzin, kłamstwo katyńskie powtarzane przez prasę rosyjską i kłamstwa współczesne”. Dokonaną wczoraj w nocy zamianę tablic na pomniku w Smoleńsku hierarcha nazwał „uderzeniem Ojczyzny w twarz”. „Powiedzieli nam przez to: prawda jest tylko nasza, wasza się nie liczy” – mówił. Jego zdaniem „dawny okupant” nie potrafi pogodzić się z solidarnością, suwerennością, wolnością Polski.
Podczas Mszy św. w katedrze w Drohiczynie bp Antoni Dydycz podkreślił, iż „nie można pozostawić bez odpowiedzi wielu pytań, które rodzą się w naszych sercach”. Jego zdaniem, najważniejsze z nich, to: co ci ludzie myśleli w tych ostatnich sekundach swojego życia? Jakie były wtedy ich odczucia ? I dalej – czemu służy ta przelana krew?
”Czy krew ta jest znakiem i wołaniem o to, aby nasza ojczyzna otrzeźwiała i zrozumiała potrzebę wartości: uczciwego podejścia do życia, troski o obyczaje i o wszystko, co stoi na straży naszej tożsamości i rozwoju?” – zastanawiał się biskup drohiczyński.
Biskup toruński Andrzej Suski podkreślał zaś, że „prawda, choćby gorzka jak lekarstwo leczy, wyzwala z fałszu, niepewności i uproszczonych interpretacji, wyzwala także z podejrzeń, zacietrzewień i nienawiści”. Podczas Mszy św. sprawowanej w katedrze w Toruniu bp Suski przytoczył słowa Chrystusa "Poznacie prawdę i prawda was wyzwoli". - Te słowa odnoszą się nie tylko do prawdy religijnej, odnoszą się także do każdej prawdy o życiu poszczególnych osób i całych społeczeństw” – zaznaczył.
Pod hasłem „Pamięć i wdzięczność” w 1. rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem na Jasnej Górze trwała szczególna modlitwa w intencji ofiar tragicznego lotu. Od samego rana pielgrzymi gromadzili się w sanktuarium aby polecać modlitwach prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i wszystkich, którzy zginęli przed rokiem.
Podczas Mszy w ich intencji sprawowanej w kaplicy Matki Bożej przeor klasztoru jasnogórskiego o. Roman Majewski powiedział w homilii m.in. „Wszystko, co dociera do naszych zmysłów, co widzimy i analizujemy, napawa nas bólem, ale nie gasi nadziei. Któż z nas mógł się spodziewać, że w samą rocznicę smoleńskiej katastrofy będziemy mieli jeszcze jeden wbity nóż w serce Narodu. Bo jak inaczej określić rosyjską prowokację zmiany tablicy i treści napisu, jaki od pięciu miesięcy widniał na tym miejscu. Nie podoba się współczesnym ludziom o mentalności sowieckiej słowo „ludobójstwo” i razi ich słowo ‘Katyń’”.
Rok temu, 10 kwietnia, w tragicznym wypadku lotniczym pod Smoleńskiem zginął prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka oraz 94 członków polskiej delegacji udającej się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.