Jezus mówi o potrzebie pełnienia woli Ojca i natychmiast przechodzi do działania. Bóg spieszy się, żeby przyjść z pomocą człowiekowi.
Dzisiejsze czytania uświadamiają mi, że Boża troska ogarnia wszystkie aspekty mojego życia, nawet te najbardziej błahe w perspektywie wieczności – kiedy zdaję egzaminy, martwię się o zdrowie czy relacje z bliskimi.
Jezus dokonuje małych, a dla mnie osobiście wielkich cudów. Daje mi odczuć, że jest przy mnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
rozważa Aleksandra Sowa-Zduńczyk studentka V roku filologii polskiej