Katowice. Koncern energetyczny Tauron planuje inwestycje w elektrownie na gaz. W 2014 r. ma być gotowy blok tego typu w Stalowej Woli.
Rozważana jest także budowa bloków na gaz w Katowicach oraz w Blachowni, gdzie we współpracy z KGHM mogłaby powstać elektrownia na gaz o potężnej mocy 910 MW elektrycznych. Dla porównania: z sześciu reaktorów elektrowni atomowej w japońskiej Fukushimie tylko jeden dysponuje większą mocą.
Za elektrowniami na gaz przemawia krótki czas ich budowy. Tymczasem w Polsce szybko potrzebne będą nowe bloki energetyczne, które mogłyby zastąpić instalacje sprzed kilkudziesięciu lat. Są one stare i emitują sporo zanieczyszczeń. A dziś, gdy obowiązują proekologiczne obostrzenia, oznacza to dodatkowe koszty w postaci opłat za emisję.
Czy koncern nie obawia się jednak inwestycji w instalacje na paliwo gazowe? Tyle mówi się przecież o potrzebie uniezależniania Polski od dostaw tego surowca ze Wschodu. – W przypadku każdego paliwa jest jakieś ryzyko – mówi rzeczniczka Tauronu Magdalena Rusinek. Dodaje, że właśnie dlatego pożądana jest dywersyfikacja źródeł energii.Budowa bloków na gaz nie oznacza więc końca ery węglowej w naszej energetyce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
jd