W najnowszym „Gościu Niedzielnym”: Czy świat chrześcijański przeżywa agonię?
Szczególnie polecamy rozmowę z filozof Chantal Delsol o rewolucjach, zmianach i powrocie do pogańskiego myślenia, jak również teksty o Najświętszym Sakramencie.
W najnowszym "Gościu Niedzielnym" nr 23/2023 Gość Niedzielny
O rewolucjach, zmianach, powrocie do pogańskiego myślenia i swojej najnowszej książce mówi francuska filozof Chantal Delsol - profesor filozofii politycznej, jedna z najciekawszych i najważniejszych postaci współczesnej myśli filozoficznej. „Cywilizacja chrześcijańska rozpada się, ustępując miejsca innym typom kultury w krajach, w których chrześcijaństwo do tej pory dominowało. Trzeba jednak dokonać rozróżnień. Christianitas jest całkowicie unicestwiona we Francji czy w Republice Czeskiej, ale nie w Stanach Zjednoczonych. Tam dostrzegamy walkę kulturową pomiędzy dotychczasową cywilizacją a innymi wpływami kulturowymi. W wielu krajach świata chrześcijaństwo jest bardzo żywotne. Przykładem są Chiny. Szacuje się, że w tej niechrześcijańskiej cywilizacji żyje 100 tys. chrześcijan” – mówi prof. Delsol.
Prośba o chleb stoi w centrum Modlitwy Pańskiej i wydaje się, że dotyczy najbardziej podstawowych ludzkich potrzeb. Ks. Rafał Bogacki tłumaczy, o co modlimy się, wypowiadając słowa: „…chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. „W Słowniku teologii biblijnej czytamy: ‘Chleb, dar Boży, jest dla człowieka źródłem siły, środkiem podtrzymującym go przy życiu w sposób tak istotny, że brak chleba oznacza brak wszystkiego. Dlatego też w modlitwie, której Chrystus nauczył swoich uczniów, chleb zdaje się streszczać wszystkie dobra, które są nam niezbędne; co więcej, jest on wyrazem dobra największego ze wszystkich’. Czym jest to największe ze wszystkich dobro? Autor hasła nie pisze wprost, odsyła jednak do czternastego rozdziału Ewangelii Marka, opisu ustanowienia Eucharystii. Wszystko zatem staje się jasne: to Jezus, obecny prawdziwie w znaku chleba, jest dobrem najwyższym. Zanim jednak zostawi swoją obecność w postaciach eucharystycznych, sam rozmnaża zwykły chleb i daje go zgłodniałym słuchaczom swoich nauk” – przypomina ks. Bogacki.
Czy można wykorzystywać wizerunek Maryi w naszych sporach po to, by poniżyć przeciwników i o konflikcie wokół Gietrzwałdu w rozmowie z Marcinem Jakimowiczem mówi ks. dr hab. Tomasz Szałanda. „Maryja jest wygodnym argumentem w publicznych sporach w naszym religijnym światku, bo w polskim Kościele ma swoje poczesne miejsce. Jak najłatwiej kogoś publicznie zdyskredytować? ‘Podnosisz rękę na Maryję, na naszą świętość!’ To to samo, jakbyś podniósł rękę na ojczyznę, której Ona tyle wieków broniła… W Gietrzwałdzie widać to jak na dłoni. Jakie hasło przyświecało organizatorom protestu? ‘Chrońmy tron Maryi, który chce zniszczyć niemiecki dyskont’. No i awantura gotowa. A Jej tron jest w Niebie, nie na Warmii! Rozumiem, że ludzie mają prawo wyrażać swe opinie co do samej inwestycji, ale doklejanie ‘pobożnej gęby’ (przepraszam za tak mocne słowo) jest diabelskim działaniem obliczonym na czyjś zysk: społeczny, lokalny i każdy inny, oprócz najważniejszego – duchowego” – wyjaśnia kapłan.
Przyjechali z różnych stron Polski. Połączyło ich zaufanie do Boga i… dodatkowy chromosom, który zmienił życie ich rodzin. Tu wreszcie są wśród swoich. Agnieszka Huf odwiedza pierwsze w Polsce rekolekcje dla rodzin dzieci z zespołem Downa. „Rekolekcje prowadzone są metodą Ruchu Światło–Życie: dla dorosłych są konferencje i spotkania w grupach, a dziećmi w tym czasie zajmują się opiekunowie z diakonii wychowawczej. Ale na Eucharystii gromadzą się wszyscy, bez wyjątku. Dziś jest wyjątkowo uroczysta, bo przewodniczy jej arcybiskup Grzegorz Ryś. I nikomu nie przeszkadza, że ktoś modli się, drepcząc wokół kaplicy, ktoś inny sprawdza, czy da się przecisnąć pod klęcznikiem, a jeszcze ktoś na cały głos wykrzykuje odpowiedzi mszalne. Tu każdy jest u siebie, każdy modli się, jak potrafi najlepiej – bez ostrza oceniającego, karcącego wzroku, na który czasem można nadziać się na parafialnej Mszy” – relacjonuje autorka.
O relacjach polsko-ukraińskich w kontekście wojny na Ukrainie, gestach oczekiwanych przez Polaków od strony ukraińskiej i wyzwaniach we współpracy, jakie stoją przed naszymi narodami w rozmowie z Andrzejem Grajewskim mówi Przemysław Żurawski vel Grajewski, profesor Uniwersytetu Łódzkiego.