Nie tylko wspomnienie NMP Fatimskiej, lecz także ugruntowana w naszej pobożności uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, popularnie nazywana Bożym Ciałem, mają u swoich źródeł – obok sporów teologicznych dotyczących obecności Jezusa w Najświętszym Sakramencie – objawienia św. Julianny z Cornillon (XIII w.).
Podobnie jest z uroczystością Najświętszego Serca Pana Jezusa, u której podstaw leżą objawienia św. Małgorzaty Alacoque (XVII w.). Niedziela Miłosierdzia Bożego zaś inspirowana jest objawieniami danymi św. s. Faustynie. Nie brak w Kościele świąt czy nurtów pobożności nawiązujących do objawień prywatnych. Czy trzeba w nie wierzyć? Nie. W Katechizmie Kościoła Katolickiego (nr 67) tak o tym czytamy: „W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. Nie należą one jednak do depozytu wiary. Ich rolą nie jest »ulepszanie« czy »uzupełnianie« ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Macura