Deklarację podkreślającą pełne wsparcie Polski i Litwy dla Ukrainy oraz wolę rozwijania wielowymiarowej współpracy kulturalnej teraz i w przyszłości podpisali we wtorek na Wawelu w Krakowie ministrowie kultury Trójkąta Lubelskiego - Polski, Ukrainy i Litwy.
Trójstronna deklaracja jest sygnowana przez polskiego ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego, ministra kultury i polityki informacyjnej Ukrainy Ołeksandra Tkaczenkę oraz ministra kultury Litwy Simonasa Kairysa. Kraje mają współdziałać przy projektach, których celem jest ochrona jej dziedzictwa kulturowego, umożliwiać pracę twórczą ukraińskim artystom. Deklarują również m.in. kontynuację starań o utworzenie Europejskiego Funduszu dla Ukrainy na rzecz ochrony i odbudowy sektora kultury i sektora kreatywnego tego państwa.
Ministrowie kultury Polski i Ukrainy podpisali także memorandum o współpracy Polski i Ukrainy w zakresie inwentaryzacji strat obiektów architektury i archeologii wyrządzonych wskutek rosyjskiej inwazji. "Celem porozumienia jest wsparcie działań ratowniczych i konserwatorskich na rzecz zagrożonego zniszczeniem lub uszkodzeniem dziedzictwa kulturowego Ukrainy ze szczególnym uwzględnieniem miejsc światowego dziedzictwa UNESCO oraz miejsc zgłoszonych na Listę informacyjną Konwencji o Ochronie Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO, dokumentacja i analiza jego aktualnego stanu zachowania i skali jego zniszczeń we wskazanych jednostkach administracyjnych, które szczególnie ucierpiały wskutek prowadzenia działań wojennych oraz przeanalizowanie skuteczności dotychczas stosowanych technik i procedur w zakresie dokumentacji strat kulturowych na terenach objętych działaniami wojennymi" - napisano w informacji MKiDN. Zadania będą realizowane przez – funkcjonujące w strukturze Narodowego Instytutu Dziedzictwa – Centrum Pomocy dla Kultury na Ukrainie.
Wicepremier Gliński podczas briefingu prasowego podziękował ministrom kultury Litwy i Ukrainy za to, że "znowu możemy razem przedstawić nie tylko naszym narodom, nie tylko naszej części Europy, ale myślę i szerzej, naszą wspólną deklarację współpracy, wzajemnego poparcia, budowania więzi Trójkąta Lubelskiego, nawiązujących oczywiście do Unii Lubelskiej, do wspaniałej idei politycznej, która łączyła narody i budowała ich siłę, pokojowe współistnienie". "Łączyła kultury, religie i była przeszłością, która powinna także budować naszą przyszłość i buduje" - podkreślił szef resortu kultury.
Wskazał, że "ta straszliwa wojna na Ukrainie, ten napad Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, miała zabić nie tylko naród ukraiński, ale przede wszystkim kulturę ukraińską". "Okazało się, że właśnie kultura ukraińska jest na tyle silna, że Ukraińcy dali nadzieję całemu światu”. „Ukraińcy walczą nie tylko o suwerenność swojego narodu, walczą także o wolność Europy i całej cywilizacji zachodniej. Dzięki swojej kulturze, dzięki swojej tożsamości opartej o kulturę właśnie" – mówił.
"My, Polacy i my, Litwini jesteśmy razem z Ukrainą. To jest piękna idea, która kiedyś budowała nam przeszłość, teraz jestem przekonany buduje przyszłość. Rosja chciała zniszczyć kulturę, tymczasem właśnie siła kultury okazała się tą bronią najważniejszą dla nas wszystkich, a przede wszystkim dla państwa ukraińskiego, dla społeczeństwa ukraińskiego" - podkreślił Gliński.
Wyraził nadzieję na budowanie dobrej, wspólnej przyszłości. "Coś, co było trudne, co często przysparzało problemy okazało się znacznie łatwiejsze w sytuacji, kiedy potrafiliśmy sprostać wyzwaniu. Może najbardziej tragicznemu i największemu wyzwaniu na świecie od wielu lat" - podsumował minister kultury.
Simonas Kairys podkreślił, że w zamku na Wawelu widać dużo śladów wspólnej historii, wspólnych władców. "Kiedy agresor stara się zanegować istnienie kultury, to właściwie osiąga efekt odwrotny. To tym bardziej jednoczy nasze wszystkie narody, nasze państwa, naszych ludzi" – ocenił.
Stwierdził, że "Ukraina płaci zbyt wielką cenę za to, że my możemy sobie tutaj spokojnie żyć w wolności". "Dlatego bardzo martwimy się o ludność Ukrainy, ale też wspieramy wszelkimi możliwymi sposobami" – mówił minister kultury Litwy podkreślając, że współpraca trwa nie tylko na polu kultury.
Zwracał uwagę, że dezinformacja, propaganda, to niebezpieczne środki, które trzeba zwalczać. „Jednak kiedy mamy dobrą pamięć o własnej historii, symbolach, kiedy budujemy wspólną przyszłość, to nic nie jest w stanie strącić nas z tego silnego podłoża" – powiedział.
Ołeksandr Tkaczenko wyraził radość, że może gościć w Krakowie, że są z nim "dwaj prawdziwi przyjaciele". Oni - jak mówił - jako pierwsi przyjechali do Kijowa trzy tygodnie po tym, jak Ukraińcy wyparli rosyjskie wojsko z tego miasta. "Najważniejsze, że ja wiem, że jeśli trzeba wspólnie walczyć o interesy Ukrainy, to wiem do kogo mam zadzwonić" - powiedział minister kultury Ukrainy.
Wyraził wdzięczność Polsce i Litwie "w pierwszej kolejności za wsparcie bronią, ale także za przyjęcie naszych rodzin i ludzi".
"Dla mnie też bardzo ważne jest to, że jesteśmy zgodni, jeśli chodzi o rozumienie naszego wspólnego dziedzictwa. Dzisiaj w Muzeum Książąt Czartoryskich widziałem hasło: +Przeszłość dla przyszłości+. Ta przeszłość rzeczywiście jest w stanie doprowadzić nas do przyszłości, dlatego że razem, wszyscy walczyliśmy o swoje niepodległości i ta przeszłość wykuła nasze wspólne rozumienie przyszłości" - mówił podkreślając swoją wdzieczność ministrom za wspieranie ukraińskiej kultury. Zaznaczył też, że ukraińscy artyści cały czas pracują, otwarte są teatry, muzea, "ludzie rzeczywiście chcą dbać o kulturę".
"W tym roku obchodzimy rocznicę polskiego powstania, w którym wzięli udział również Ukraińcy. Hasło tego powstania +Za naszą i waszą wolność+ jest bardzo aktualne również teraz, dlatego jeszcze raz dziękuję" - dodał Tkaczenko.
Szefowie resortów kultury Trójkąta Lubelskiego spotkali się we wtorek w Zamku Królewskim na Wawelu, aby rozmawiać o wzajemnej współpracy. Zwiedzili także wystawę rzeźby Johanna Pinsla ze zbiorów Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki – eksponaty znalazły schronienie na Wawelu.