„Proszę Cię, o dobry Jezu, który łaskawie zezwoliłeś mi czerpać słodkie słowa z Twej mądrości, pozwól mi dotrzeć do Ciebie, źródła wszelkiej mądrości” – wołał ten wielki erudyta.
Na przełomie VII i VIII wieku bez wątpienia należał do absolutnej elity intelektualnej Europy. Zajmował się astronomią i przyrodoznawstwem, pisał podręczniki do gramatyki i sztuki oratorskiej, wydawał biografie znanych ludzi i historię Kościoła – opowiada ks. prof. Mariusz Rosik. – Beda Czcigodny z właściwą sobie erudycją komentował także Ewangelie. W uzdrowieniu człowieka głuchoniemego widział wezwanie do otwarcia uszu na słowa Dobrej Nowiny i korzystania z daru mowy w celu jej głoszenia: „Głuchoniemy to ten, kto nie może usłyszeć słów Bożych ani nie otwiera ust do wypowiedzenia słów, które są konieczne”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz