Od piątku do środy policjanci na polskich drogach odnotowali 306 wypadków, w których zginęło 26 osób, a 353 zostało rannych; zatrzymano 1840 nietrzeźwych kierujących - poinformował w czwartek PAP nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Policjanci z Komendy Głównej Policji podsumowali długi weekend kwietniowo-majowy. "Przez sześć dni majówki (28.04 - 03.05) odnotowaliśmy 306 wypadków, w których zginęło 26 osób, a 353 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 1840 nietrzeźwych kierujących" - podał nadkomisarz Robert Opas.
Przypomniał, że zeszłoroczna majówka to 348 wypadków drogowych, w których zginęły 33 osoby, a 389 osób zostało rannych; policjanci zatrzymali 1821 nietrzeźwych kierujących.
Według policyjnych danych do największej liczby wypadków doszło w piątek, 28 kwietnia. Natomiast najwięcej osób zginęło w niedzielę oraz we wtorek - po sześć ofiar. Również w niedzielę policjanci zatrzymali najwięcej pijanych kierowców - 353.
Funkcjonariusze z drogówki podczas majówki złapali także 439 kierowców, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość o 50 km/h.
Nadkomisarz Robert Opas zwrócił uwagę, że ostatniego dnia majówki na drogach zginęło trzech kierujących samochodami i dwóch motocyklistów.
Do jednego z tragicznych w skutkach wypadków doszło w środę na drodze nr 632 w Skrzeszewie pod Legionowem na Mazowszu. 28-letnia kobieta jadąca bmw podczas skrętu w lewo nie ustąpiła pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka 47-latkowi jadącemu motocyklem. W wyniku zderzenia 47-letni motocyklista uderzył najpierw w bmw, a następnie w opla kierowanego przez 48-latka. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak pomimo reanimacji, lekarz stwierdził zgon 47-letniego motocyklisty. Jak się okazało kierująca bmw była pijana - miała ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Również w niedzielę w Miechowie (woj. małopolskie) 39-latek posiadający czynny zakaz prowadzenia pojazdów, kierując oplem wjechał na przejazd kolejowy niestrzeżony z sygnalizacją świetlną doprowadzając do zderzenia z pociągiem. Mężczyzna zginął na miejscu.
Przez sześć dni policyjnej akcji "Bezpieczny majowy weekend" na drogach nad bezpieczeństwem czuwało średnio 4,5 tys. policjantów, w tym funkcjonariusze z grup SPEED, których głównym zadaniem jest przeciwdziałanie m.in. przekraczaniu dozwolonych prędkości.