Finowie wnoszą do NATO coś więcej niż „potencjał militarny”: realistyczne podejście do zagrożeń i gotowość bojową.
Gdy w marcu po raz szósty z rzędu Finlandia została uznana za najszczęśliwszy kraj na świecie (według rankingu World Happiness Report), niektórzy zaczęli pytać: czego tacy szczęściarze szukają w NATO? W praktyce oznacza to przecież zaangażowanie w wojnę, której można byłoby (teoretycznie) uniknąć, będąc krajem neutralnym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina