Spółka KGHM jest zainteresowana inwestowaniem w wydobycie litu w Chile - przekazał we wtorek wicepremier Jacek Sasin. Dodał, że inwestycje w tym zakresie miałyby być prowadzone na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego, czyli współpracy zagranicznych firm z podmiotami chilijskimi.
Wicepremier, minister aktywów państwowych przebywa obecnie w Chile, gdzie spotykał się m.in. z ministrem finansów tego państwa Mario Marcelem oraz minister górnictwa Marcelą Hernández P,rez.
Jacek Sasin pytany przez dziennikarzy o rezultaty spotkania z minister górnictwa przekazał, że rozmowy dotyczyły bezpieczeństwa prawnego i podatkowego dla działania kopalni Sierra Gorda (KGHM ma w niej 55 proc. udziałów) oraz przyszłych możliwości inwestowania przez KGHM w wydobycie litu w Chile.
Przeczytaj: Dąbrowa Górnicza. W mieście być może powstanie mały reaktor atomowy Orlenu
"W ciągu najbliższych kilku dni - jak usłyszeliśmy - będzie wydane oświadczenie prezydenta Chile, które wskaże kierunek intensyfikowania wydobycia litu, który jest ważnym surowcem w kontekście transformacji energetycznej (...) KGHM jest zainteresowany udziałem w tym procesie. Usłyszeliśmy, że ten proces będzie procesem niekoncesyjnym, ale w partnerstwie publiczno-prywatnym firm zagranicznych w kooperacji z podmiotami chilijskimi. Zadeklarowaliśmy z naszej strony zainteresowanie udziałem w tych inwestycjach. Chcemy być szerzej obecni na rynku chilijskim" - powiedział Sasin.
Szef resortu aktywów państwowych odniósł się ponadto do kwestii podatkowych związanych z wydobyciem miedzi w Chile. "Wczoraj zapowiadany w rozmowach z nami 50-proc. limit tego podatku ostatecznie Ministerstwo Finansów ogłosiło, że będzie to 48 proc., co jest jeszcze bardziej korzystne dla KGHM. Wydaje się, że propozycje w takiej formie jakie zostały przedstawione są krokiem w dobrą stronę" - powiedział minister dodając, że ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należeć do parlamentu chilijskiego.
"Dzisiaj - po tych rozmowach - wydaje się, że to niebezpieczeństwo wprowadzenia takich rozwiązań, które de facto uczynią z Sierra Gorda przedsięwzięcie niedochodowe (...) że ten scenariusz został zażegany" - powiedział Jacek Sasin.
Cytowany wcześniej w komunikacie MAP Jacek Sasin po spotkaniu z ministrem finansów Chile Panem Mario Marcelem informował, że "uzyskaliśmy zapewnienie od ministra finansów w Chile, że nasze postulaty zostaną wzięte pod uwagę i w najbliższym czasie zostaną ogłoszone nowe propozycje". "Zostanie wprowadzony górny limit opodatkowania, szczególnie dla takich firm jak kopalnia Sierra Gorda, która posiada małą zawartość miedzi w kruszywie. Suma wszystkich podatków nie będzie mogła przekraczać 50 proc. zysków" - tłumaczył minister.
Prezes KGHM Polska Miedź Tomasz Zdzikot przypomniał we wtorek, że spółka jest obecna w Chile od wielu lat. Dodał, że w trakcie spotkania polscy przedstawiciele usłyszeli, że "rozważając parterów dla rządu chilijskiego w kolejnych inwestycjach, brane będą pod uwagę dokładnie te czynniki, w których KGHM jest niezwykle mocny w Polsce i w Chile". Zdzikot wymienił w tym kontekście kwestie ekologiczne i innowacyjne. Dodał, że kopalnia Sierra Gorda działa w 100 proc. na bazie energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych (OZE).
"Z dużą uwagę śledzimy wszystko, co dzieje się na rynku chilijskim, bo to jest kraj niezwykle bogaty w surowce naturalne, tu są największe na świecie złoża litu" - podkreślił Zdzikot.
Rząd w Chile zamierza zmienić górnicze prawo podatkowe tzw. Royalty Minero.
MAP informowało wcześniej, że pierwotny projekt ustawy zakładał radykalne zwiększenie do 3 proc. podatku górniczego od wartości wyprodukowanej miedzi (tj. od przychodów, bez uwzględnienia kosztów firmy). Eksperci ocenili, że mogłoby to bardzo negatywnie wpłynąć na cały sektor wydobywczy. "Swoją racje w tej sprawie zgłosili także przedstawiciele Sierra Gorda SCM, argumentując, że są firmą, która działa według najwyższych standardów zrównoważonej produkcji i ochrony środowiska. Wspiera lokalną społeczność oraz realizuje liczne projekty z edukacji, kultury, sportu, zdrowia i bezpieczeństwa" - podał resort.
Jak dodał, obecny projekt został złagodzony i zakłada opodatkowanie hybrydowe: 1 proc. od wartości sprzedaży miedzi oraz opodatkowanie zysku z działalności operacyjnej (tj. po odliczeniu kosztów przedsiębiorstwa). Kolejną ważną kwestią jest wyjaśnienie, jak w nowym prawie uregulowana zostanie możliwość odliczania przez firmę strat, zmiany w kodeksie pracy (polegające na godzinowym skróceniu tygodnia pracy) oraz sposób wynagradzania pracowników.
Ministerstwo podało, że podczas spotkania "udało się osiągnąć zadowalające deklaracje dotyczące podtrzymania umowy, która dotyczy Sierra Gorda. Chodzi o niewprowadzenie nowych, niekorzystnych rozwiązań podatkowych aż do 2029 roku".
Kopalnia Sierra Gorda położona jest na pustyni Atacama, w regionie Antofagasta, na wysokości ok. 1700 m n.p.m. Kopalnia operuje na złożu miedziowo-molibdenowym, obejmującym siarczkowe i tlenkowe rudy miedzi. Mineralizacja Sierra Gorda została odkryta w 2006 r., a od września 2011 r. projekt był wspólnym przedsięwzięciem typu Joint Venture kontrolowanym przez KGHM (55 proc.), Sumitomo Metal Mining (31,5 proc.) i Sumitomo Corporation (13,5 proc.) - podaje KGHM na swojej stronie internetowej.
Od 22 lutego 2022 r. KGHM ma nowego partnera w spółce Sierra Gorda SCM. Po zamknięciu transakcji sprzedaży całości udziałów w chilijskiej kopalni przez Sumitomo Metal Mining Co., Ltd. oraz Sumitomo Corporation, akcje przejęła australijska grupa górnicza South32.(