- Nie ma lepszej nowiny niż ta, że to Jezus będzie nas sądził. Sędzią nad nami jest Ten, który umarł za nas na krzyżu. Jest Sędzią nad nami Ten, który wziął na siebie nasze grzechy i każdy z nich przybił do krzyża, aby każdy z naszych grzechów na tym krzyżu został zabity - mówił abp Grzegorz Ryś podczas Mszy świętej sprawowanej w archikatedrze łódzkiej w niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego.
Metropolita łódzki wskazał, że dziś Kościół stoi przed nami, tak jak Piotr stoi przed Korneliuszem - rzymskim oficerem, do którego posłał go zmartwychwstały Pan, w mocy Ducha Świętego. „Kościół, tak jak Piotr, ogłasza nam dobrą nowinę. Jaka ona jest dzisiejszego dnia? Z jaką nowiną został posłany Piotr, żeby ją głosić i aby ją zaświadczyć? On nam rozkazał ogłosić i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych. Taka jest nowina dnia dzisiejszego, że jest Sędzia nad nami. Jest ktoś, kogo Bóg ustanowił Sędzią nad nami i tym kimś jest Jezus Chrystus” - mówił duchowny.
Arcybiskup Ryś zwrócił uwagę, że Piotr i Paweł, dwóch największych Apostołów, nauczają tego samego, że Bóg ustanowił nad nami Sędziego Jezusa Chrystusa. „Nie ma lepszej nowiny niż ta, że to Jezus będzie nas sądził. Sędzią nad nami jest Ten, który umarł za nas na krzyżu. Jest Sędzią nad nami Ten, który wziął na siebie nasze grzechy i każdy z nich przybił do krzyża, aby każdy z naszych grzechów na tym krzyżu został zabity. Dlatego słyszymy jak Piotr mówi, że każdy kto jest przez Niego sądzony w Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów. Będzie nas sądził ktoś, kto za nas umarł i będzie oceniał nasze winy Ten, kto wziął je na siebie” - mówił kaznodzieja.
W homilii abp Ryś przypomniał, jaką osobą przed poznaniem Pana był Paweł, a także to, jak Piotr zdradził Jezusa. „Oni mówiąc, że zostali osądzeni przez Jezusa, wiedzieli, że to oznacza, że spotkali w życiu jedynego takiego Sędziego, który wziął na siebie ich zdradę, ich fanatyzm, ich pychę. Był gotów umrzeć po to, aby oni z każdego z tych grzechów powstali. To jest taka nowina, która mocno prostuje nam obraz Boga. Stanowczo za często widźmy obraz Boga, który jest Prawodawcą i Sędzią. On, jak to głoszą nam ci dwaj Apostołowie, jest przede wszystkim naszym Obrońcą. On broni nas w ten sposób, że bierze nasze zło na siebie i mówi: nie zostawię cię samego. Twój grzech jest takim ciężarem, który udźwigniemy we dwóch” - zaznaczył metropolita łódzki.
Na zakończenie duchowny mówił, że dość często stajemy się sędziami ludzi, bardzo łatwo przychodzi nam ich osądzać. „Kiedy przychodzi wam taka pokusa, aby kogoś sądzić, to zapytajcie się siebie, czy mielibyście ochotę za tę osobę umrzeć. Bóg uwierzytelnił Jezusa jako Sędziego przez Jego zmartwychwstanie” - mówił arcybiskup.