Zapisane na później

Pobieranie listy

Pamięć i propaganda

Tomasz Terlikowski ogłosił ostatnio, że „każdy z nas zna kogoś, kto był skrzywdzony, w każdej parafii, w każdej wspólnocie, w każdym zakonie i zgromadzeniu, w każdym seminarium są skrzywdzeni seksualnie”. Takie eksklamacje nie mają z reguły opisywać rzeczywistości, ale wyrażać i pobudzać emocje.

Marek Jurek

|

GN 14/2023

dodane 06.04.2023 00:00

Co nie znaczy, że należy na nie reagować wyłącznie emocjonalnie, rezygnując z poważnej analizy. Tymczasem zdanie to nie jest ani prawdziwe, ani niewinne. Gdyby Tomasz napisał (bo mowa o oświadczeniu pisemnym), że „każdy z nas wie o kimś skrzywdzonym” – można by zakładać, że odwołuje się nie do bezpośrednich doświadczeń, ale do powinności reakcji na informacje podawane publicznie. Istotnie, szeroka opinia wie o pewnej liczbie takich przypadków. Bezpośrednio ich nie znam i to nie dlatego, że nie chciałem o nich wiedzieć, ale przeciwnie – mimo że chciałem się upewnić, czy czegoś nie wiem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..