Obłoki pary nadal unoszą się nad uszkodzoną przez trzęsienie ziemi i tsunami elektrownią atomową Fukushima - poinformowały w czwartek rano japońskie stacje telewizyjne. Do pracy w bloku nr 3 powróciły ekipy techniczne, a w części bloku nr 1 przywrócono zasilanie.
Japońska agencja bezpieczeństwa nuklearnego (NISA) poinformowała, że w czwartek udało się przywrócić zasilanie elektryczne w części pomieszczenia kontrolnego reaktora nr 1. Z tego też reaktora w czwartek rano po raz pierwszy od awarii zaczęła wydobywać się para.
Obłoki pary, tak jak w poprzednich dniach, unoszą się także nad blokami nr 2 i 4.
Telewizja NHK podała w czwartek, powołując się na operatora elektrowni, spółkę Tepco, że ekipy techniczne powróciły do pracy w bloku nr 3. Ich głównym zadaniem jest uruchomienie wewnętrznego systemu chłodzenia. Technicy zostali wycofani z tego bloku w środę ze względów bezpieczeństwa, gdy zaczął się wydobywać z niego czarny dym.
NISA oświadczyła, że do czasu uruchomienia wewnętrznych systemów chłodzenia uszkodzone reaktory będą nadal polewane z zewnątrz morską wodą. To reakcja na słowa amerykańskiego eksperta. Richard Lahey, były szef bezpieczeństwa reaktorów koncernu General Electric, powiedział, że na skutek chłodzenia morską wodą na prętach paliwowych osadzają się duże ilości soli, która później całkowicie uniemożliwia dalsze chłodzenie wodą.
Władze poinformowały, że została otwarta dla publicznego ruchu najważniejsza autostrada w prefekturze Fukushima. Po kataklizmie mogły z niej korzystać jedynie pojazdy służb ratowniczych i z zaopatrzeniem. (PAP)