Wskaźnik Rynku Pracy nieznacznie zmalał w marcu, co jest bez znaczenia z punktu widzenia średniego okresu. Zdecydowanie można więc prognozować stabilizację wielkości bezrobocia na najbliższe miesiące - przekazało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Wskaźnik Rynku Pracy, informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia, nieznacznie zmalał w marcu, co jest bez znaczenia z punktu widzenia średniego okresu oraz spodziewanych zmian na rynku pracy - przekazało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych w środę. Jak zauważyli jego analitycy, od trzech miesięcy wskaźnik oscyluje wokół zbliżonych poziomów, a niewielkie wzrosty lub spadki mają charakter sezonowy.
"Zdecydowanie więc można prognozować na najbliższe miesiące stabilizację wielkości bezrobocia, bez wyraźnej tendencji ani do jego wzrostu, ani do spadku" - ocenili. Przypomnieli, że stopa bezrobocia rejestrowanego, niewyrównana sezonowo, nie uległa zmianie i w lutym br. wyniosła 5,5 proc.
Zgodnie z BIEC, trzy składowe wskaźnika WRP działają w kierunku jego spadku, trzy w kierunku jego wzrostu, a wpływ jednej jest neutralny.
Przeczytaj: Polacy ograniczają wydatki, odkładają pieniądze
Eksperci Biura zauważyli, że menedżerowie przedsiębiorstw przemysłowych, podobnie jak przed miesiącem, negatywnie oceniają ogólną sytuację gospodarczą swoich firm. Saldo pytania dotyczącego prognoz zatrudnieniowych uległo nieznacznej poprawie, nadal jednak istotnie przeważa odsetek firm planujących redukcję zatrudnienia nad tymi planującymi jego zwiększenie. Zwrócili również uwagę na wyraźny spadek odsetka przedsiębiorstw produkcyjnych wskazujących na braki siły roboczej.
"W okresie boomu gospodarczego poprzedzającego wielki kryzys finansowy z 2008 roku odsetek firm mających trudności ze znalezieniem pracowników przekraczał 40 proc., a w niektórych branżach zbliżał się do 50 proc." - przekazano. Jak podkreślono, w latach spowolnienia gospodarczego związanego z pandemią odsetek ten był znacznie powyżej 20 proc., a obecnie spadł do niespełna 15 proc.
Wskazano, iż w lutym br. liczba zarejestrowanych nowych ofert pracy w urzędach pracy spadła o blisko 9 proc. w porównaniu do stycznia br. Dodano, że nie jest to pierwszy miesiąc spadku, a negatywny trend można obserwować od pewnego czasu.
"Podobne tendencje dotyczą internetowych ofert pracy. Barometr Ofert Pracy, rejestrujący liczbę ogłoszeń o pracy, ukazujących się na portalach internetowych w lutym br. ponownie zmalał, a kurczenie się internetowych ofert pracy obserwujemy od początku ubiegłego roku" - stwierdzono.
Jak zauważono, nieznacznie wzrósł napływ nowych bezrobotnych rejestrujących się w urzędach pracy zarówno w krótkim okresie, jak i w porównaniu do poprzednich lat. Część tego wzrostu - oceniono - może mieć charakter sezonowy, podbity zmniejszoną aktywnością budownictwa.
Liczba bezrobotnych, którzy wyrejestrowali się z urzędu pracy z tytułu podjęcia zatrudnienia od trzech miesięcy nie zmienia się istotnie i jest o blisko 3 proc. niższa niż przed rokiem. Liczba bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy nie zmieniła się w ujęciu miesięcznym, podobnie jak całkowita kwota wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych - podsumowano.