Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "STOP zakazowi pracy" rozpoczął zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem zmiany ustawy o świadczeniach rodzinnych. Zakłada on m.in. zniesienie zakazu pracy dla opiekunów ciężko chorych dzieci, którzy otrzymują świadczenie pielęgnacyjne.
Jak wyjaśnił pełnomocnik komitetu Wojciech Zięba podczas czwartkowej konferencji prasowej w Krakowie, inicjatywa ma charakter apolityczny i jest realizacją postulatów wnoszonych od wielu lat przez opiekunów osób z niepełnosprawnością, organizacje pozarządowe i hospicja dziecięce.
Według niego obywatelski projekt ustawy "STOP zakazowi pracy" zakłada trzy podstawowe zmiany. Pierwsza z nich to, że opiekunowie dzieci z niepełnosprawnością otrzymujący świadczenie pielęgnacyjne w kwocie 2458 zł, którzy obecnie mają zakaz pracy będą mogli pracować. Druga - opiekunowie dzieci z niepełnosprawnością, którzy pracują i przez to nie otrzymują świadczenia pielęgnacyjnego - będą mogli ubiegać się o wypłatę 2458 zł miesięcznie; oraz trzecia - rodzic lub opiekun otrzymałby wyższe świadczenie, jeśli pod jego opieką znajduje się więcej niż jedno niepełnosprawne dziecko.
„Chodzi przede wszystkim o zniesienie tego archaicznego zakazu, który został wprowadzony w 2003 roku, w sytuacji, kiedy rynek pracy był zupełnie inny i panowało wysokie bezrobocie (…). Teraz mamy zupełnie inną sytuację i część z tych ludzi mogłaby pracować i przez to poprawić swoją sytuację, ale państwo im tego zabrania. To chyba jedyna grupa społeczna, która jest w ten sposób dyskryminowana” - zaznaczył przedstawiciel komitetu.
Zgodnie z przedstawionymi danymi proponowane zmiany obejmą łącznie około 435 tys. rodziców i opiekunów, którzy codziennie zajmują się najciężej chorymi dziećmi. W tej grupie – wskazano – 175 tys. opiekunów pobiera świadczenie pielęgnacyjne i nie może pracować, a 260 tys. opiekunów pracuje i nie może pobierać świadczenia pielęgnacyjnego. Dodatkowe koszty dla budżetu związane z wprowadzeniem proponowanych zmian inicjatorzy projektu ocenili na 7,7 mld zł rocznie.
„Te pieniądze, jestem przekonany, one nie zostaną odłożone na konta w Szwajcarii, ale wydatkowane przez rodziców i opiekunów trafią do gospodarki i w konsekwencji z powrotem wrócą do budżetu” - ocenił Zięba wskazując, że proponowane zmiany oznaczać będą dodatkowe korzyści finansowe zarówno dla rodzin, jak i państwa w postaci np. wzrostu dochodów w rodzinach osób z niepełnosprawnościami, wzrostu składek emerytalnych i zdrowotnej wpłacanej przez rodziców i opiekunów, a także zwiększonych wpływów z podatków VAT czy PIT.
Inicjatorzy poinformowali, że 7 marca br. Marszałek Sejmu RP wydała postanowienie o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "STOP zakazowi pracy". Zgodnie z przepisami, aby projekt zmiany ustawy mógł zostać przedstawiony w Sejmie, komitet musi zebrać 100 tysięcy podpisów w ciągu trzech miesięcy.
Jak podkreślają przedstawiciele inicjatywy, ma charakter apolityczny i nie jest związana z żadną partią polityczną. „My nie jesteśmy przeciwko komuś (…). Jesteśmy po to, żeby załatwić sprawę dla rodziców, którzy dźwigają ciężar nie do uniesienia. Ich potrzeb nie da się zakleić +plasterkami+ w postaci np. zbiórek internetowych” - mówiła Magdalena Guziak-Nowak, zastępca pełnomocnika komitetu.