Gdyby żyła, niedawno świętowałaby 60. urodziny. Z okazji tej rocznicy na półki sklepowe i do serwisów streamingowych trafił album „I Can Only Be Me”.
Niesamowitą robotę wykonał brytyjski kompozytor i aranżer Christopher Willis. To jego pomysł, by głos Evy Cassidy otoczyć harmonią dźwięków orkiestry symfonicznej. Stworzyć ogród wokół domu – taką metaforą posłużył się Willis, opowiadając o swoim zadaniu. Domem miał być piękny, kryształowy śpiew Evy. Należało przeszukać archiwum z piosenkami amerykańskiej wokalistki, dokonać niełatwego wyboru nagrań, a potem wydobyć z nich głos w możliwie jak najczystszej postaci. Wreszcie pokierować orkiestrą tak, by dźwiękowy ogród nie przysłonił domu, ale podkreślił jego urodę. Pozbawienie ścieżki z zarejestrowanym głosem Cassidy wszystkiego tego, co jej głosem nie jest, to w dużej mierze zasługa algorytmów. Inżynier dźwięku wykorzystał tu patent sztucznej inteligencji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Sacha Dziennikarz, kierownik portalu „Gościa Niedzielnego”. Jest absolwentem socjologii na Uniwersytecie Śląskim oraz dziennikarskich studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Europejskiej w Krakowie. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. W „Gościu” od 2006 roku. Wieloletni redaktor „Małego Gościa Niedzielnego”.