Propaganda to zjawisko stare jak świat, choć dziś dysponuje skuteczniejszymi niż dawniej narzędziami.
Nie chodzi w tym tytule o piłkę nożną i znakomity hiszpański klub. Chodzi o rzeczywistość, która mimo wszystko wygrywa z nierzeczywistością. Atak kłamstwa, manipulacji i podłości przedstawiany jako dociekanie prawdy i szukanie sprawiedliwości to zjawisko, którego doświadczamy codziennie. Ostatnio przebiło się ono do naszej świadomości wraz z testującą miarę naszego odrealnienia i słabości akcją „zgnoić świętego papieża Polaka”. Zauważyliśmy i zareagowaliśmy. Najczęściej jednak, nawet tego nie zauważając, padamy ofiarą nierzeczywistości. Ułatwiły i spotęgowały ten efekt środki techniczne świata wirtualnego. Zwłaszcza od momentu, kiedy dzieci i zdziecinniali dorośli dostali do ręki smartfony. Zaczęły skutecznie wsysać miliony, a potem miliardy ludzi do swoich coraz bardziej zamkniętych baniek dezinformacyjno- -rozrywkowych, zastępujących kontakt z żywymi ludźmi oraz chęć poznawania innych – w realu. O tym, jak funkcjonuje ten mechanizm i jak jest dyskretnie sterowany przez cyberpanów z największych korporacji medialno-finansowych na świecie, a przede wszystkim jak destrukcyjne skutki dla ludzkiego świata ma jego działanie, napisał w przenikliwej książce Andrzej Zybertowicz. Jej tytuł mówi (prawie) wszystko: „Cyber kontra real”. Cyberpanowie chcą kontrolować świat, żeby go uszczęśliwić, a raczej uszczęśliwić siebie poczuciem wszechmocy i wyższości nad manipulowaną tak łatwo ludzką „mierzwą”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Nowak