Myśl wyrachowana: Nie ucieka się od prawdy – ucieka się do prawdy.
Powiedzmy jasno: po publikacjach Gutowskiego, Overbeeka i innych to nie Jan Paweł II ma problemy. My je mamy. To my nie wiemy, jak interpretować pojawiające się dane sprzed wielu lat, bo są one fragmentaryczne, często wątpliwej próby i niepoddane krytyce naukowej. To my jesteśmy atakowani informacjami, które nie kleją się z posiadaną przez nas wiedzą na temat tego, kim był i kim jest papież z Polski. Bo owszem, mamy taką wiedzę i nie jest to żaden mit, jak chcieliby rzecznicy „odjaniepawlania” świata. Mamy ją nawet nie dlatego, że wielu z nas to wciąż pokolenie JPII, ludzie, którzy mieli szczęście żyć w czasach tego pontyfikatu, i po prostu pamiętamy, jakiego formatu to postać. Ta wiedza wynika ze źródła natury duchowej. Bóg, który ma kompletne archiwa i totalną znajomość faktów i motywacji, wydał już wyrok: Karol Wojtyła jest święty. Dla katolika beatyfikacja i kanonizacja, poparte pieczęcią z nieba w postaci ewidentnych i niepodważalnych cudów dokonanych za wstawiennictwem świętego, to dowód. To potwierdzenie rozeznania Kościoła: tak, ten człowiek żył w sposób święty i żyje w chwale zbawionych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak