Belgia jest gotowa uczestniczyć w operacji wojskowej NATO w Libii - ogłosił w piątek minister ds. europejskich Olivier Chastel po posiedzeniu rządu. Belgowie mogą oddać do dyspozycji sześć myśliwców F-16 oraz okręt, który jest obecnie na Morzu Śródziemnym.
Rząd podjął decyzję, "by powiedzieć NATO, że jesteśmy do dyspozycji, powiedzieć, czym dysponujemy i czekać na wspólne dowództwo" - powiedział Chastel. "Belgia ma sześć myśliwców F-16 stacjonujących obecnie w Grecji i fregatę na Morzu Śródziemnym" - dodał.
Minister spraw zagranicznych Steven Vanackere wyjaśnił, że wraz z przyjęciem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ dającej zielone światło do użycia siły w Libii, zostały spełnione trzy warunki interwencji wojskowej, jakie stawiała Belgia.
"Prawdziwa konieczność interwencji, mandat ONZ oraz regionalne wsparcie krajów arabskich stanowią trzy warunki, jakie postawiła Belgia, by poprzeć międzynarodową interwencję przeciwko reżimowu pułkownika (Muammara) Kadafiego" - powiedział minister.
Sprecyzował, że belgijski udział w ewentualnej operacji może mieć miejsce tylko na prośbę Sojuszu Północnoatlantyckiego.
"Trzeba odróżnić działania krajów, które mają możliwości interwencji, takich jak Francja, Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone, od działań krajów, które wezmą udział w drugim etapie, jeśli NATO zostanie poproszone o wzięcie na siebie odpowiedzialności" - powiedział Vanackere.
"Nie ma już kwestii zwykłej operacji kontroli przestrzeni powietrznej typu strefa zakazu lotów, ale (chodzi) o operację zabezpieczenia terytorium i ochrony ludności" - powiedział minister obrony Pieter De Crem. "Czekamy na prośbę NATO" - dodał.
Ponieważ obecny belgijski rząd podał się w ubiegłym roku do dymisji i odpowiada tylko za sprawy bieżące, nie chciał sam podejmować decyzji o udziale w interwencji wojskowej NATO. Dlatego też zwrócił się o polityczne poparcie do parlamentu. Ma ono zostać wyrażone w piątek przez komisje obrony i spraw zagranicznych. Na wielopartyjnej scenie politycznej w Belgii jest poparcie dla działań NATO w Libii z belgijskim udziałem.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła w czwartek wieczorem rezolucję nr 1973 w sprawie zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Libią. Rezolucja zezwala na podjęcie "wszelkich koniecznych środków" mających na celu ochronę ludności cywilnej przed atakami sił wiernych Kadafiemu.