Niektórzy kierownicy duchowi proponują ryzykowną modlitwę: „Panie, daj mi jutro jedynie to, za co dziś jestem wdzięczny”.
Będę Panu wdzięczny W czasach nieustannych promocji i zakupokalipsy coraz częściej do łask wracają słowa: „umiar”, „asceza” (nazywana często dietą cud lub minimalizmem), „prostota” i „wdzięczność”. To, co okrzyknięto właśnie kolejną nową modą i stylem życia, jest od wieków zakorzenione w tradycji Kościoła. Różnej maści trenerzy personalni, internetowi coache opakowują w coraz to nowe pudełka z efektownymi etykietami ponadczasowe wezwanie, jakie święty Paweł wyraził dwa tysiące lat temu w jednym zdaniu: „W każdym położeniu dziękujcie”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz