Jan Baron, Korekta, Mamiko , Nowa Ruda 2010 ss. 30
Rzadko zdarza się, by debiutancki tomik wierszy był tak przemyślany. Jan Baron zamieścił w swojej książce zaledwie 21 utworów, ale żaden z nich nie znalazł się w niej przypadkowo. Korekta to próba podsumowania dotychczasowego życia: rozliczenie z dzieciństwem i wejście w dorosłość, któremu towarzyszy rozmyślanie o śmierci.
A wszystko wyczytane z obrazów, ze szczegółów, na które poeta jest niezwykle wrażliwy. Spadający paragon, uśmiech ekspedientki albo wiadro niesione przez staruszkę po schodach cerkwi – wszystko to może stać się tematem wiersza, jeśli tylko umie się dobrze patrzeć.
Jan Baron opanował tę sztukę, podobnie jak sztukę posługiwania się słowem. Dyskretna gra słów nie jest tutaj celem sama w sobie, jak zdarza się u wielu młodych poetów, lecz dzięki wieloznaczności (np. „śmiać się ze strachu/ przed Bogiem”) pozwala powiedzieć więcej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Poleca - szb