Wzrost oglądalności stacji telewizyjnej o 510 proc. w ciągu roku? Czy to możliwe?
Okazuje się, że tak. W przypadku kanału TVP Historia taki właśnie wskaźnik zanotowano wśród widzów w wieku od 16 do 49 lat. Z komercyjnego punktu widzenia ta kategoria widzów to najbardziej pożądany odbiorca. O prawie 83 proc. podniósł się również ogólny udział kanału w rynku. Według ostatniego raportu oglądalności dokumentalnych kanałów telewizyjnych, zamieszczonego na portalu wirtualnemedia, TVP Historia mieści się na szarym końcu. Z wynikiem 0,042 proc. W dokumentalnym telewizyjnym torcie udział lidera rankingu, Discovery Channel, wynosi 0,568 proc. Ale jeszcze niedawno w związku z problemami finansowymi telewizja publiczna planowała kanał czasowo zlikwidować. Historię trudno sprzedać, o czym przekonał się także potentat światowego rynku kanałów dokumentalnych – Discovery.
Dokument bez paszportu
Wśród jedenastu stacji uwzględnionych w rankingu w czołówce znalazły się cztery kanały grupy Discovery. Discovery Chanel, Animal Planet i Discovery Science zajęły trzy pierwsze miejsca, a Discovery World – piąte. Tylko National Geographic zdołał rozdzielić stacje europejskiego przedstawicielstwa amerykańskiego molocha. Discovery Networks Europe emituje programy w 19 językach w 54 krajach na terenie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.
Prócz sklasyfikowanych w raporcie polskie wersje mają także programy Discovery Travel & Living i Discovery Historia. Discovery deklaruje, że jej celem jest dostarczenie widzom wersji polskojęzycznych programów swoich programów. Zgodnie z deklaracją, są to realizowane za granicą własne produkcje przeznaczone dla międzynarodowej widowni. Jednak w ramówkach można znaleźć programy i filmy podejmujące polskie tematy. Podobną politykę programową prowadzą pozostałe, spolszczone stacje tematyczne. Są to stacje płatne i aby je oglądać, należy wykupić abonament u lokalnego operatora kablowego lub satelitarnego.
Bariery wzrostu
TVP Historia jest niekodowana, a posiadacze anten satelitarnych mogą ją odbierać bezpłatnie. Jest to atut stacji, ale okazuje się, że widzowie wolą płacić za np. Discovery Channel, niż oglądać powtarzane w nieskończoność filmy, programy i seriale. Dlaczego? Bo te oferują widzom najnowszą produkcję. A takich kanałów będzie przybywać. Kanały tematyczne już odbierają widzów ogólnotematycznym stacjom telewizyjnym. Czynnikiem decydującym o oglądalności stacji jest jej dostępność dla widza, czyli zasięg.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz