Czytelnictwo książek katolickich nie zamiera, ale o czytelników trzeba dziś powalczyć.
Odbywające się w Warszawie od 7 do 9 maja Targi Wydawców Katolickich gromadzą aż 126 wystawców, czyli o 26 więcej niż przed rokiem. Organizatorzy przenieśli imprezę do bardziej reprezentacyjnego miejsca – Arkad Kubickiego przy Zamku Królewskim w Warszawie. Czy to znaczy, że książka katolicka przeżywa rozkwit? – Rynek książki bardzo się skomercjalizował – twierdzi Tomasz Gorlowski, zastępca dyrektora wydawnictwa Jedność. – Dużą szansę dla siebie widzimy np. w wydawnictwach dla dzieci. Jednak jeśli chodzi o poważne publikacje teologiczne, możemy zauważyć pewien regres zainteresowania. Jeżeli uda się sprzedać powyżej 2 tys. egzemplarzy takiego tytułu, należy to uznać za dobry wynik.
Katolickie wydawnictwa na wiele sposobów próbują sobie radzić z tym problemem. Edycja św. Pawła przyciąga czytelników różnorodnością oferty: znajdziemy tu nie tylko ładne książkowe upominki w twardej oprawie, ale też coraz więcej poważnych pozycji dobrych autorów. Edycja odważnie weszła w publikację książki o. Ksawerego Knotza „Seks, jakiego nie znacie”. Mimo krytyki, zaryzykowała też wydanie „Rekolekcji beskidzkich” Wandy Półtawskiej, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Krakowski WAM od lat specjalizuje się w książkach z dziedziny duchowości, duszpasterstwa i teologii. Coraz częściej wydaje jednak także książki dla dzieci oraz powieści społeczno-obyczajowe dla młodzieży.
Ale i tak najlepiej w wydawnictwach katolickich sprzedają się… książki kucharskie. Łączny nakład książek WAM z przepisami siostry Anastazji wyniósł dotąd 1 mln 300 tys. egzemplarzy. Opublikowanie jednego takiego hitu pozwala często pokryć koszty wydania innych tytułów. Wydawnictwo Rafael kilka razy w roku wypuszcza na rynek pozycję obliczoną na kilkudziesięciotysięczną sprzedaż. Ostatnio znakomicie sprzedającym się tytułem jest „Santo subito. Tajemnice świętości Jana Pawła II” Andrea Torniellego. Na papieską tematykę stawia też Wydawnictwo M.
Według księgarzy czytelnictwo wcale nie zamiera. – Jeżdżę z książkami także na rekolekcje i zauważyłem, że od kilku lat młodzi kupują coraz więcej książek, pytają o konkretne, dobre tytuły – cieszy się Czesław Mauer z Hurtowni Książek Katolickich „Emmanuel” w Katowicach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski