Aż sześć Oscarów, w tym najważniejsze za najlepszy film, reżyserię i scenariusz, zdobył rozgrywający się w Iraku kameralny dramat wojenny "The Hurt Locker. W pułapce wojny" w reżyserii Kathryn Bigelow.
Wielkim przegranym okazał się zrealizowany w technice 3D „Avatar” Jamesa Camerona, najbardziej kasowy film w historii kina. Co prawda otrzymał trzy statuetki, ale w mniej ważnych kategoriach: za zdjęcia, efekty specjalne oraz scenografię. Paradoksalnie film Bigelow, prywatnie byłej żony twórcy „Awatara”, w USA i innych krajach nie trafił w kinach do szerokiego rozpowszechniania, ale na płyty DVD. Bigelow jest też pierwszą kobietą, która otrzymała Nagrodę Akademii za reżyserię.
Zasłużenie Oscara za najlepszy pełnometrażowy film animowany zdobył cieszący się również dużym powodzeniem w Polsce „Odlot”, zrealizowany przez studio Pixar, coraz bardziej poważnego konkurenta Disneya. Wzruszająca, miejscami nostalgiczna opowieść o przyjaźni samotnego staruszka i skauta oraz ich wspólnej fantastycznej podróży niesie z sobą ogromną dawkę optymizmu. Nigdy nie należy rezygnować ze spełnienia swoich marzeń – zdają się mówić twórcy tej znakomitej animacji.
Bartek Konopka i jego „Królik po berlińsku” w kategorii krótkiego dokumentu przegrał z amerykańskim filmem „Music by Prudence” w reżyserii Rogera Rossa Williamsa. Jego bohaterka, niepełnosprawna dziewczyna z Zimbabwe, poprzez swoją muzykę niesie innym przesłanie nadziei. W tej kategorii nowatorski film Konopki był jedynym dokumentem spoza USA.
Europejskie produkcje przegrały także w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Argentyński „Sekret twoich oczu” pozostawił w pobitym polu wielokrotnie nagradzaną już „Białą wstążkę” Michaela Haneke i głośnego „Proroka” francuskiego reżysera Jacquesa Audiarda. „Sekret twoich oczu” Juana José Campanelli to opowiedziana w formie retrospekcji historia kryminalna, w której agent federalny Benjamin Esposito usiłuje rozwiązać zagadkę gwałtu i zabójstwa młodej kobiety sprzed ćwierć wieku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz