Ryszard Rynkowski, Zachwyt, Pomaton/EMI 2008
Trudno pomylić głos Ryszarda Rynkowskiego z jakimkolwiek innym głosem. To chyba wystarczająca rekomendacja wokalisty. Mocny, lekko chropowaty wokal, świetnie kontrastuje z delikatną, stonowaną muzyką, zawartą na jego najnowszej płycie.
Słucha się tego bardzo przyjemnie. Niewydumane, ale na pewno niebanalne teksty Jacka Cygana opowiadają o sprawach prostych, codziennych, którym należy się tytułowy Zachwyt. „Zachwyt, co ma chwyt tak mocny jak miłość” – sporo na tym krążku podobnych, ładnych fraz. Jest też trochę autoironii jak w piosence „Leżę sobie”, nawiązującej do słynnego „Jedzie pociąg z daleka”.
I poważniejsze już odniesienia do własnej twórczości w „Za tych, co kochają nas”. Coraz więcej tu rozmyślania o tym, co będzie, gdy nas „nagle wezwie Pan”. Coraz więcej nieba w tych piosenkach. Ale to chyba normalne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Płyty - poleca szb